Rodzina i przyjaciele Jarka apelują o pomoc. Uruchomili zbiórkę w internecie. Pieniądze zebrane w ten sposób mają pomóc w rehabilitacji 34-latka.
3 grudnia ubiegłego roku Jarek jechał do pracy, jest zawodowym kierowcą. Miał niedaleko, drogę znał jak własną kieszeń. Było ślisko, więc nie przyciskał nogi na pedale gazu. Nagle na drogę wbiegł pies. Uderzył samochód z prawej strony, auto na śliskiej nawierzchni wpadło w poślizg, dachowało, zatrzymując się w pobliskim rowie. Jarek cały czas był przytomny i dobrze pamięta tamte dramatyczne chwile. Wiedział od początku, że dzieje się z nim coś złego. Nie czuł nóg i rąk. Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe.
Potem wszystko potoczyło się szybko. Operacja ratująca życie. I diagnoza: zmiażdżony rdzeń kręgowy w odcinku szyjnym. Agnieszka, narzeczona Jarka usłyszała, że cudem będzie jeśli kiedykolwiek uda się go posadzić na wózku. Kobieta jednak nie poddała się. Mówi, że limit pecha w jej życiu musi być już wyczerpany. Aga i Jarek mają trójkę dzieci. Najstarszy syn kilka lat temu zachorował na padaczkę i autyzm. Agnieszka poświęciła wszystko, by ratować syna. Teraz chce zrobić to samo dla Jarka.
Skonsultowała się z innymi lekarzami. Ich diagnozy dają nadzieję. Ale ta nadzieja kosztuje. Bo rehabilitacja, która może Jarka postawić na nogi jest bardzo kosztowna. 100 zł kosztuje godzina pracy fizjoterapeuty, a potrzeba wielu zabiegów. Oszczędności rodziny topnieją. A para ma jeszcze do spłacenia kredyt na dom. Agnieszka chce podjąć pracę, ale na razie nie może. Od świtu do nocy jest w szpitalu. Stosując się do wskazówek rehabilitantów, cały czas masuje Jarka, bo tylko to może mu pomóc. Spektakularnych efektów na razie nie widać, ale Jarek zaczyna czuć coś w przedramionach, skurcze w nogach.
Aga wierzy, że to cud. I, że za jakiś czas zdarzy się kolejny, a dzieci odzyskają tatę. My możemy jej w tym pomóc. Liczy się każda złotówka - czytamy na stronie pomagam.pl (tekst za „Gazetą Współczesną”).
Zbiórka pieniędzy odbywa się na stronie internetowej pomagam.pl.
Można także dokonywać wpłat na konto:
Agnieszka Krutul,
nr konta: 02809300000040379730000010,
koniecznie z dopiskiem - rehabilitacja Jarka.
W internecie zorganizowano też bazarek, gdzie można zlicytować przedmioty i usługi, które wspomogą rehabilitację 34-latka: facebook.com/events/2045783298835531.
opr. (pb)