Przed wiekami potrafiliśmy wzbogacić ten kraj nie tylko o siłę oręża, ale przede wszystkim o moc gospodarki, o moc kultury. Byliśmy wtedy wzorem dla innych państw Europy i świata - mówił wczoraj w Milewszczyźnie wójt Korycina Mirosław Lech. Uroczyście otwarto tam Park Kulturowy.
Inwestycja za około 5,5 mln zł (z czego 4,6 mln to dofinansowanie ze środków unijnych) była realizowana od wiosny ubiegłego roku.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tak będzie wyglądał Park Kulturowy w Milewszczyźnie [WIDEO, FOTO, WIZUALIZACJE]
Mirosław Lech wspomniał, że powstało miejsce wzorowane na muzeach skandynawskich, które można zwiedzać samemu, dokładnie oznaczone i opisane na tablicach informacyjnych. Na jego elementy składają się m.in. drewniane obwałowania, szklane wiaty z pozostałościami głazów odkrytych przez archeologów, folwark z częścią muzealną oraz dominujący nad wzgórzem wiatrak. Na pewno może to być punkt na trasie wycieczek, nie tylko szkolnych.
- Na przestrzeni wieków byliśmy silni, mocni, być przykładem dla innych krajów dla innych narodów. Gdy dochodziło do waśni, nawet tak wielkie mocarstwo, jakim była I Rzeczypospolita, upadło - stwierdził Bogdan Dyjuk z Zarządu Województwa. Zażartował też, że wójt, który przebrał się w strój szlachecki, powinien teraz tytułować się kasztelanem (patrz wideo poniżej).
Podczas uroczystości nie zabrakło elementów patriotycznych. Zebrani odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego, a z koncertem pieśni wystąpił chór Epoka. Po symbolicznym przecięciu wstęgi i poświęceniu parku, w specjalnym miejscu złożono kapsułę czasu zawierająca m.in. współczesne dokumenty, zdjęcia i multimedia - z zastrzeżeniem, że może być ona otwarta dopiero za 150 lat. Zebrani mogli zwiedzić Park Kulturowy, a także posilić się strawą i podpłomykami przygotowanymi przez panie ze Stowarzyszenia Korycinianki.
(pb)