4,6 mln złotych otrzyma gmina Korycin na budowę Parku Kulturowego Korycin - Milewszczyzna. - To jest ta chwila, na którą czeka się nieraz wiele lat - mówi Mirosław Lech, wójt Korycina.
Podczas dzisiejszego posiedzenia Zarządu Województwa Podlaskiego przyznano dotację na trzy kolejne inwestycje dotyczące ochrony dziedzictwa kulturowego w województwie podlaskim. Wśród dotowanych przedsięwzięć znalazła się budowa Parku Kulturowego w Milewszczyźnie. Kwota dofinansowania to 4,6 mln zł.
- Działając wspólnie z mieszkańcami wiele lat, można zrobić coś wspaniałego i pięknego - cieszy się Mirosław Lech.
O dofinansowanie na zrekonstruowanie wczesnośredniowiecznego grodziska Korycin starał się już wiele lat wcześniej. W 2011 roku nie udało się uzyskać pieniędzy z programu transgranicznego, później gmina nie otrzymała dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego. Kolejny wniosek, tym razem do Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego, gmina złożyła w zeszłym roku. Pierwotnie inwestycja w Korycinie znalazła się na liście rezerwowej przedsięwzięć do dofinansowania. Gmina odwołała się od wyników konkursu. Decyzją Zarządu Województwa został zwiększony budżet konkursu oraz „uwolniona” rezerwa, przeznaczona na ewentualne odwołania. Dzięki temu dotacja trafiła również do Korycina.
W 2014 roku wczesnośredniowieczne grodzisko w Milewszczyźnie, gdzie ma powstać park kulturowy, badali archeologowie z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk, kierowani przez Dariusza Krasnodębskiego. Jak ustalono, gród ten funkcjonował od X wieku i miał dwie fazy użytkowania we wczesnym średniowieczu - jedną w X, a drugą w XII wieku. Został on spalony. O badaniach archeologicznych na tym terenie można przeczytać w tekście: Gród w Milewszczyźnie został spalony [FOTO]. Archeolodzy odkrywają tajemnice sprzed wieków.
Szczegóły związane z projektem parku kulturowego i efekty badań archeologicznych na grodzisku w Milewszczyźnie zostaną przedstawione na spotkaniu, które ma zostać zorganizowane przez gminę.
- Chcemy pokazać na bazie tego grodziska i będących obok pozostałości zabudowań folwarcznych, życie naszych przodków na przestrzeni 1000 lat w sposób nowatorski, a jednocześnie nawiązujący do tradycyjnych metod muzealnych. Łącznie z krótką historią naszych terenów wraz ze scenariuszem kuźniczej pracy tego obiektu, który - jestem przekonany - będzie wyróżnikiem ziemi korycińskiej, zaraz po serze korycińskim, ogólnopolskim święcie truskawki czy jedynej na świecie bitwie truskawkowej. Będzie to kolejny element dający inne możliwości rozwoju dla naszych mieszkańców. Będzie to miejsce, do którego z przyjemnością będą przyjeżdżać ludzie z całej Polski, będzie tam wiele do zwiedzania, ale też sporo miejsca do zabawy - tłumaczy Mirosław Lech.
Planowane oddanie obiektu do użytku to koniec 2018 roku.
(is, mby)
Wizualizacje zrekonstruowanego grodziska w Milewszczyźnie. Plany z 2013 roku (UG w Korycinie):