Około tonę truskawek zużyto podczas Wielkiej Bitwy Truskawkowej. Tym razem triumfowała drużyna gospodarzy.
Batalia polega na obrzucaniu się przez dwie drużyny truskawkami (przemysłowymi, które nie nadają się już do spożycia) na specjalnie przygotowanym boisku. Tradycyjnie rywalizują ze sobą drużyny Korycina i Reszty Świata. Zawodnicy otrzymują koszulki oraz okulary chroniące oczy.
W tym roku wprowadzono dwie innowacje - drużyny nie mogły przekraczać linii wyznaczonej na środku boiska, a skrzynki z truskawkami stały przy końcu, tak aby każdy musiał wrócić po „amunicję”. Starcie trwało kilka minut i było tak zażarte, że truskawki zmieniły się (już na koszulkach zawodników) w kleisty słodki dżem.
Publiczność zadecydowała, że zwycięstwo w tym roku przypadło w udziale reprezentacji gospodarzy. Po bitwie wszyscy zapewniali, że jest to znakomita zabawa, po czym biegli do zalewu na Kumiale, by pozbyć się truskawkowego balastu.
Wielka Bitwa odbyła się po raz trzeci i była jednym z punktów Dni Truskawki. Wiele osób przyjeżdża do Korycina specjalnie po tym, by móc ją obejrzeć.
(is)
Wielka Bitwa Truskawkowa:
Bitwa Truskawkowa w Korycinie: