Na trzy interwencje wyjeżdżali dziś strażacy w powiecie sokólskim.
Od godziny 16.39 do 18.25 trwała akcja w Kuplisku, gdzie doszło do pożaru sadzy w kominie jednego z domów. Wyjechały tam trzy zastępy z JRG Sokółka i jeden z OSP Janów. Trzeba było użyć gaśnicy proszkowej, soli, wyciora i sita kominowego. W domu przybywało sześć osób dorosłych i czwórka dzieci. Nikomu nic się nie stało. Niestety, od gorąca w domu popękał komin, a dom nie nadaje się do zamieszkania przed pracami remontowymi. Rodzina oświadczyła, że najbliższą noc spędzi u bliskich.
Dziś wieczorem strażacy wzywani też byli do bloku przy ul. Sikorskiego w Sokółce, gdzie wyczuwalny był zapach gazu. Na klatce schodowej leżała nakrętka od butli. Na szczęście mierniki nie wykazały niczego niepokojącego.
W Suchodolinie doszło do pożaru podłogi w jednym z domów. Ogień wybuchł najprawdopodobniej od żaru, który wypadł z paleniska. Na miejscu działali strażacy z OSP Reszkowce i z posterunku JRG w Dąbrowie Białostockiej. Nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał. Interwencja rozpoczęła się o 18.57 i właśnie się kończy.
(pb)