W sobotę wieczorem służby wyjeżdżały do dwóch zdarzeń drogowych w powiecie sokólskim. Okazało się, że w obu wypadkach w grę wchodził alkohol.
Przypomnijmy, w Nowowoli w osobowe auto uderzył motocyklista. Poszkodowany trafił do szpitala. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna ma w wydychanym powietrzu 2,98 promila.
Do drugiego zdarzenia doszło na ulicy Goniądzkiej w Suchowoli. Samochód osobowy wypadł z jezdni. Mężczyzna, którego strażacy musieli wydobywać z auta korzystając z narzędzi hydraulicznych, odmówił poddania się badaniu alkomatem. Została od niego pobrana krew. Po godzinie 23 człowiek ten zmienił zdanie. Okazało się, że w wydychanym powietrzu ma 2,5 promila.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w chwili przybycia służb mężczyzna znajdował się na siedzeniu pasażera i twierdził, że to kto inny prowadził pojazd. Strażacy przeszukali miejsce w pobliżu samochodu, lecz nikogo nie znaleźli. Później - w karetce pogotowia - człowiek zrobił się agresywny. Pomogło dopiero skucie go kajdankami.
Oba zdarzenia zostały zakwalifikowane przez policję jako kolizje.
(pb)