Nie doszło dziś na sesji do odwołania przewodniczącego Rady Gminy w Janowie. Wnioskodawcy zdecydowali się na zdjęcie tego punktu z porządku obrad. Z mandatu zrzekł się dziś również jeden z radnych.
Przypomnijmy, w kwietniu br. radni gminy Janów w ramach protestu wobec działań wójta nie pojawili się na sesji. W konsekwencji nie było kworum i posiedzenie nie mogło się odbyć. Radni mieli zaopiniować propozycję włodarza, aby czasowo zamykać część ul. Browarnej na okoliczność niedzielnego handlu na nowym targowisku. To nie spodobało się niektórym z nich. Kilka dni później złożyli oni wniosek o odwołanie przewodniczącego Rady Gminy Antoniego Rymarskiego, mówiąc o utracie zaufania wobec niego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Część radnych złożyła wniosek o odwołanie przewodniczącego. Wójt staje w jego obronie
Punkt dotyczący odwołania przewodniczącego trafił pod obrady na dzisiejszej sesji. Został jednak zdjęty z porządku obrad. Dlaczego?
- Nie mogli odwołać wójta, to zabrali się za przewodniczącego. Taką głupią zabawę prowadzili - powiedział nam Czesław Kiejko, wójt Janowa.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że decyzja grupy radnych mogła mieć związek z jedną z inwestycji planowanych do realizacji w gminie. W ostatnich dniach powiat pozyskał duże środki zewnętrzne na modernizację dróg.
CZYTAJ TEŻ: Są duże pieniądze na drogi [LISTA]
By zadanie wykonać, potrzebna byłaby zgoda wójta na zaciągnięcie kredytu. Gmina Janów nie ma bowiem wolnych środków...
Wątek ten poruszony został dzisiaj na sesji Rady Powiatu w Sokółce.
- Tak się zastanawiam, o co chodzi, czy będzie ta inwestycja, bo my jesteśmy gotowi zainwestować w gminie Janów ponad 4 miliony złotych - stwierdził enigmatycznie Piotr Rećko, starosta sokólski.
Czy gmina Janów dołoży pieniądze do modernizacji dróg?
- Jeśli weźmiemy pod uwagę to, ile dostajemy i ile kosztowałaby droga, gdybyśmy mieli sami ją wykonać, to i tak dla gminy ta droga wychodzi najtaniej. Tańszych inwestycji nie ma. Ze względu na wzrost cen, to jednak drogie zadanie. Nie wiemy jak pójdą przetargi. Pół roku temu złożyliśmy deklarację, że będziemy wykonywać tę inwestycję. Patrzymy, co się będzie działo. Skłaniamy się jednak ku temu, żeby tę drogę robić - stwierdził Czesław Kiejko.
Dziś radny Czesław Hniedziejko oświadczył, że nie będzie przychodził już na sesje. Radni zatwierdzili też absolutorium (przy czterech głosach przeciwnych) dla wójta za wykonanie ubiegłorocznego budżetu.
(pb, mby)