Burza, która wczoraj w nocy dotarła nad Sokólszczyznę od strony Moniek największe szkody spowodowała w gminach Janów i Sidra. Do Sokółki nie dotarła.
O godzinie 21.50 drzewo spadło na oborę w miejscowości Krasne. Do godziny 1.02 usuwali je strażacy z OSP Janów.
Ratownicy z OSP Chwaszczewo zostali wysłani na trasę Majewo - Romanówka, gdzie silny podmuch wiatru złamał i przewrócił drzewo.
Kierowcy podróżujący krajową „ósemką” poinformowali strażaków o konarach utrudniających przejazd drogą w pobliżu Skindzierza. Skierowany tam został zastęp z OSP Dryga.
O godzinie 22.47 strażaków poinformowano o dwóch lipach, które spadły na oborę w Jałówce Kolonia w gminie Sidra. Skierowani do akcji strażacy z OSP Chwaszczewo potrzebowali wsparcia. Wysłano tam więc podnośnik z Sokółki, a także zastępy z Sidry i Jacowlan. Działania trwały do 1.42.
Na szczęście w nocnych zdarzeniach nie ucierpieli ani ludzie, ani zwierzęta gospodarskie.
Burza widoczna z Sokółki „wygrzmiała się” za Janowem. Nasz Czytelnik jadący wczoraj w nocy z Sidry mówił, że naliczył ponad sto piorunów w ciągu kilkunastu minut jazdy. Według prognoz, wtorek ma być spokojniejszy, a kolejne nawałnice mogą wystąpić jutro po południu.
(is)