Samorządowe Kolegium Odwoławcze podjęło decyzję w sprawie ulicy Armii Krajowej i odrzuciło pretensje pana Krzysztopika - mówi Tadeusz Ciszkowski, burmistrz Dąbrowy Białostockiej. Jego zdaniem nie zakończy to jednak sporu gminy z prywatnym przedsiębiorcą. - Czy się odwołam? Tak, bo mam takie prawo - stwierdza Piotr Krzysztopik.
Spór samorządu z biznesmenem trwa od kilku lat. Ma to związek z budową kanalizacji przy ulicy Armii Krajowej (pisaliśmy o tym w tekstach Radni murem za byłym prezesem [FOTO, WIDEO] oraz Sporu o wodociąg przy ulicy Armii Krajowej ciąg dalszy). Piotr Krzysztopik zwrócił się do SKO o stwierdzenie nieważności decyzji burmistrza Dąbrowy Białostockiej w sprawie budowy ulicy. Samorządowe Kolegium nie zgodziło się jednak z wnioskami przedsiębiorcy.
- SKO podtrzymało swoją poprzednią decyzję. Według mnie sprawa jest zamknięta. Z punktu widzenia mieszkańców ulica jest pożyteczną inwestycją. SKO daje jednak możliwość stronie dalszego procedowania. Doświadczenie życiowe uczy, że nie będzie to koniec sprawy - mówi Tadeusz Ciszkowski.
Potwierdza to Piotr Krzysztopik. - Odwołam się, bo mam takie prawo - stwierdza.
(is)