Prawdopodobnie od przyszłego tygodnia mogłaby się rozpocząć dystrybucja węgla dla mieszkańców po preferencyjnych cenach. Surowiec będzie trafiać do Dąbrowy Białostockiej z Białegostoku, a następnie - do gospodarstw domowych.
- Złożyliśmy dziś zamówienie na dostawę ekogroszku i orzecha. Mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu uda nam się część transportu przywieźć do naszych lokalnych przedsiębiorców, którzy zajmą się dystrybucją. Są to trzy firmy - tłumaczy burmistrz miasta Artur Gajlewicz.
Rozprowadzaniem węgla będą zajmować się: Krówka (ul. 11 Listopada 30), Agritechnika Krzysztof Kozioł (11 Listopada 24) i Mlekpasz Katarzyna Krzywosz (Stock 32A).
W sumie gmina zamówiła 1 100 ton surowca.
- Węgiel będzie kosztować dwa tysiące złotych, nie więcej, tak jak przewiduje to ustawa. Jeżeli chodzi o transport z punktu w Dąbrowie Białostockiej do domów mieszkańców, to będzie doliczany bezpośrednio przez dostarczającego, czyli od tego, od którego się kupuje - kontynuuje Artur Gajlewicz.
Burmistrz ma też nadzieję, że dystrybucja mogłaby się zacząć już od przyszłego tygodnia. Nie jest to jednak zależne od samej gminy, ponieważ ta musi otrzymać surowiec od zewnętrznej firmy.
ZOBACZ TEŻ: Samorząd zleci dystrybucję węgla dla firm
(orj)