Po dwutygodniowej przerwie handel wrócił na targowisko w Dąbrowie Białostockiej. Sprzedawcy nie mogli narzekać na brak klientów.
Spory wybór był w części warzywnej. Pora można było nabyć za 2 zł, kalafior kosztował 6 zł, a kilogram cebuli - 4 zł. Były też ostatnie pomidory i papryka. Nadal dostępna była kapusta (zarówno biała, jak i czerwona). Niektórzy sprzedawcy szatkowali ją „na żywo". Koszt takiej kapusty to 2,50 zł za kilogram. Za kiszoną proszono 16 zł za duże wiaderko.
Nieco mniej działo się wśród owoców. Przyszedł czas na jabłka, które można było kupić już od 2,5 zł. Dostępne były też gruszki. Te były wycenione na 3,5 zł. Były też orzechy włoskie (10 zł za kilogram) i laskowe (20 zł za kilogram).
Swoje stoiska mieli sprzedawcy z miodami. Duży słoik kosztował 40 zł. Były też świeczki z wosku pszczelego.
Zainteresowaniem klientów cieszyły się ciepłe kurtki i polary. Kilka pań przymierzało też buty na zimę.
Było kilka stoisk z firanami, bielizną i różnościami.
(orj)