Z powodu wojny na Ukrainie wielu uchodźców znalazło się w powiecie sokólskim. Ich dzieci zaczynają uczęszczać do polskich szkół. Jak wygląda przygotowania placówek do przyjęcia uczniów zza granicy?
W Szkole Podstawowej im. Stanisława Staszica w Suchowoli naukę rozpocznie trójka uczniów z Ukrainy. Dołączą one do klas I-VIII.
- Przygotowywaliśmy się do tego spotkania już od dwóch tygodni, od kiedy to wszystko się zaczęło, od kiedy wiedzieliśmy, że w naszej gminie będą rodziny z Ukrainy. Mamy wyklejone korytarze serduszkami, flagami, a dzieci już się nie mogą doczekać, kiedy przyjdą ich ukraińscy koledzy. Dziś uczniowie się do nas zapisali, a pierwszy dzień będzie jutro – tłumaczy dyrektor placówki Małgorzata Wasiluk. – Nauczyciele są przygotowani. Będą mieć translatory w telefonach, potłumaczone podręczniki. Dzieci w klasach będą mieć przygotowane obrazki, które przedstawiają różne miejsca w szkole i pomieszczenia, tak aby ułatwić im poruszanie się po placówce. Burmistrz da nam także godziny na indywidualną naukę języka polskiego.
Do dąbrowskiej podstawówki na razie zgłosiła jedna nastolatka, która pójdzie do ósmej klasy.
- Dziś zgłosiła się jedna babcia z dziewczynką do ósmej klasy. Nasza w tym głowa, aby było tak, jak trzeba. Podręczniki, obiad, pomoce naukowe – zapewnimy bez problemu. Kiedy dziewczyna do nas przyjdzie, to damy jej czas na oswojenie się. Rozmawialiśmy z dziećmi, uruchomiliśmy też pomoc psychologiczno-pedagogiczną - mówi Bożena Krahel, wicedyrektorka SP w Dąbrowie Białostockiej.
Według danych Kuratorium Oświaty w Białymstoku z wtorku, liczba uczniów-uchodźców z Ukrainy w szkołach w województwie podlaskim wyniosła 634. Wśród nich 503 osoby poszły do podstawówek, 51 do szkół ponadpodstawowych, a 81 – do przedszkoli.
(or)