Orzeł przedni należy do najrzadszych ptaków. Choć występuje na czterech kontynentach, to lokalnie znajduje się na wielu Czerwonych Listach, w tym polskiej, jako zagrożony.
Jego populację szacuje się w Polsce na około 35 par lęgowych. W latach osiemdziesiątych odnotowano ostatnie lęgi tego gatunku w Dolinie Biebrzy.
„Obecnie niewielka szansa spotkania orła przedniego u nas, jest właśnie teraz, zimą. Piękno tego orła najbardziej uwidacznia się w pełnym słońcu, kiedy jego pióra mienią się miedzianym i złocistym kolorem. Nic dziwnego, że w wielu językach nazywany jest złotym orłem. Młode osobniki, co prawda posiadają kontrastowe białe spodnie, ale po pięciu latach, kiedy dorosną, stają się dostojnie, jednolicie ciemno upierzone” – czytamy na Facebooku Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Orzeł przedni słynie nie tylko ze swego piękna, ale też z siły, zwinności i waleczności. Chociaż jest nieco mniejszy od bielika, potrafi chwytać większe i szybsze ofiary np. lisy, zające czy kozice. W locie aktywnym osiąga do 160 km/h, a pikując w dół – do 320 km/h, co stawia go na drugim miejscu w prędkości lotu po sokole wędrownym.
W Polsce ptak ten często przebywa w gęstych lasach, gdzie mimo swoich wielkich rozmiarów (rozpiętość skrzydeł do 2,25 m) skutecznie poluje na ptaki i ssaki leśne. W srogie zimy nie gardzi padliną, np. martwym dzikiem.
Piotr Tałałaj/Biebrzański Park Narodowy
opr. (or)
Zdjęcia - Piotr Tałałaj/Biebrzański Park Narodowy: