Dzisiejszy wtorkowy, dąbrowski rynek nie przyciągnął zbyt wielu klientów.
Dostępne były zimowe buty, ciepłe skarpety czy dresy. Nie brakowało czapek, szalików i rękawic – zarówno dla małych, jak i dużych. Był też duży wybór kapci.
Z warzyw do wyboru były ziemniaki i cebule, a z owoców – jabłka. Na rynku znalazły się też ostatnie wiaderka z kapustą kiszoną. Zainteresowaniem cieszyły się orzechy – włoskie i laskowe.
Bożonarodzeniowy klimat jeszcze nie zawitał na dąbrowski rynek, ale można już było zainwestować w świąteczne słodycze.
(or, hr)