Tendencyjne i (często) wyrwane z kontekstu wypowiedzi wynotowane podczas wczorajszej sesji Rady Miejskiej w Dąbrowie Białostockiej.
Tadeusz Gniazdowski, dyrektor SP ZOZ w Dąbrowie Białostockiej: - Pracownicy chirurgii i bloku operacyjnego nie mają pokrycia.
Tadeusz Gniazdowski: - Mam do wyboru między dynamitem a nitrogliceryną...
Antoni Hrynkiewicz, przewodniczący Rady Miejskiej: - Decyzja wasza była wyważona i odpowiedzialna.
Mirosław Dzienisik, radny: - Pomyślałem przez chwilę...
Mirosław Dzienisik: - Niektóre szkoły miały pecha do burmistrzów.
Mirosław Dzienisik: - Gdybyśmy mieli znaleźć się pod władaniem Sokółki, jakie byłyby problemy z zatrudnieniem.
Mirosław Dzienisik: - Jeszcze muszę pogrzebać w pamięci...
Celina Rudzińska, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji: - Nie powiem, czy będzie obniżenie ceny, czy koszty wzrosną.
Tadeusz Ciszkowski, burmistrz Dąbrowy Białostockiej: - Teren nadaje się na poszerzenie (o działce obok powstającej przychodni na Kołłątaja - red.).
Tadeusz Ciszkowski: - Minister pisze, że nie rozbiera torów.
Notował: (is)