Nadeszła jesień. Na rynku pojawiły się już długie spodnie i polary, a wśród owoców i warzyw królują śliwki oraz gruszki.
Rynek nie przeżywał dzisiaj oblężenia. Kupujących wystraszyła ulewa, która przeszła nad regionem w nocy. Nawet sami sprzedający zastanawiali się, czy pojawić się dziś na targowicy.
W części owocowo-warzywnej był spory wybór śliwek za 5 lub 6 złotych. Nie zabrakło gruszek (5 zł) i jabłek (3,5 zł). Kupić można było też cukinie i czosnek. Lokalni wystawcy sprzedawali miody oraz nabiał.
Na straganach z ubraniami przeważały polary i długie spodnie. Z wystaw zniknęły zwiewne sukienki.
Niezmiennie kupić można było artykuły do gospodarstwa. Były też kury i suchy chleb.
(or)