Pozrywane dachy, połamane drzewa, masa gałęzi na drogach - to jedne z nielicznych zdarzeń, do których zostali zadysponowani strażacy po burzy, która przeszła nad regionem.
- Mamy bardzo wiele interwencji związanych z usuwaniem drzew powalonych przez wiatr - powiedział nam dyżurny w Komendzie Powiatowej PSP w Sokółce.
W miejscowości Krugło (gmina Dąbrowa Białostocka) wiatr był tak silny, że z dachy zostały zerwane z kilku budynków (w tym z domu). Na „starej" trasie 673 z Sokółki do Dąbrowy połamały się drzewa, które wstrzymały ruch. Przez dłuższy we wsi stał sznur samochodów, które nie mogły pokonać przeszkody. Strażacy nie wyrabiają się z pracą, a zdarzeń przybywa.
Od godziny 15 w województwie podlaskim strażacy interweniowali 78 razy, najwięcej w powiatach sokólskim i augustowskim.
Burza przesuwa się na wschód, nad Białoruś.
(or)