Dziś uczniowie podstawówek, liceów i techników wrócili do szkół. Ostatni raz byli oni w szkole pod koniec października ubiegłego roku.
Na razie młodzież uczy się w trybie hybrydowym. Oznacza to, że lekcje są prowadzone dla poszczególnych klas na przemian - zdalnie i w placówkach.
- Plan zajęć został rozpisany na roczniki i klasy. Mamy obowiązek, aby w zajęciach stacjonarnych uczestniczyło nie więcej niż pięćdziesiąt procent uczniów – tłumaczy dyrektor dąbrowskiego Zespołu Szkół, Jarosław Budnik. – Emocje są, minęło kilka miesięcy od momentu, kiedy nauczanie przestało być stacjonarne. Z rozmów wynika, że wiele osób wraca z radością do szkoły.
W dąbrowskim ogólniaku młodzież chodzi do szkoły rocznikami. Dziś i jutro zajęcia mają klasy pierwsze, we środę i czwartek – klasy drugie po podstawówce, piątki (21 i 28 maja) należeć będą do drugoklasistów po gimnazjum oraz klas mundurowych.
W Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Janowie uczniowie również uczęszczają na zajęcia stacjonarne klasami.
- Lekcje są rozłożone zgodnie z rozporządzeniem. Zajęcia praktyczne są realizowane stacjonarnie, zaś ogólnokształcące przeprowadzane są z połową liczby uczniów. Poinformowaliśmy o tym rodziców, nauczycieli i młodzież, że rozdzielamy poszczególne grupy, tak aby łącząc wszystkie klasy nie przekroczyć pięćdziesięciu procent uczestniczących w zajęciach. Mamy rozdzielone budynki szkolne oraz warsztatowe, jest to sprzyjające. Na razie wszyscy jesteśmy zadowoleni, ale jest to dopiero poniedziałek. Uczniowie są pełni euforii, że wracają powoli do szkoły, podobnie jak my - dyrekcja, ponieważ też byliśmy za nimi stęsknieni - mówi dyrektor ZSCKR w Janowie, Sylwia Sadłowska. - Młodzież oczekiwała powrotu. Widzę, że z uśmiechami wracają do szkół i chętnie z nami przebywają.
Hybrydowy system nauczania obowiązywać będzie przez dwa tygodnie. Od 31 maja do szkół powrócą już wszyscy uczniowie.
(or)