Niewiele osób wybrało się dzisiaj na rynek w Dąbrowie Białostockiej. Stoisk również było jak na lekarstwo.
Ci, którzy pojawili się na targowicy, mogli kupić swojskie wędliny - szynki, kiełbasy czy pasztety, słodycze i orzechy. Sprzedający oferowali także ziarno zbóż: pszenżyto po 70 złotych za kwintal i owies za 60 złotych oraz suchy chleb dla zwierząt domowych po 10 złotych za worek.
Na rynku dostać również można było ciepłe czapki, skarpety oraz rękawice. Miłośnicy antyków mogli znaleźć stare zegary i drewniane krzesła. Z artykułów rolniczych można było nabyć sznury, łopaty czy opony.
(hr)