Radni gminy Dąbrowa Białostocka zebrali się dzisiaj na XIX sesji Rady Miejskiej zwołanej jako nadzwyczajna. Debatowali m.in. nad zmianami w budżecie i Wieloletniej Prognozie Finansowej, a także wysłuchali prezentacji dotyczącej budowy sieci gazowej w mieście. Nie obyło się też bez dyskusji (momentami burzliwej) i wymiany zdań.
Na początku sesji nastąpiło przekazanie sprzętu nagłaśniającego dla trzech miejscowości z gminy, który znajdzie swoje miejsce w świetlicy w Kamiennej Starej. Został on pozyskany z programu odnowy wsi współfinansowanego w 50 procentach przez Województwo Podlaskie, drugą połowę dołożyła gmina Dąbrowa Białostocka.
Jak zwykle na sesji nie zabrakło interpelacji składanych przez radnych dotyczących spraw w ich okręgu. Newralgicznym tematem był remont dróg, prace w parku miejskim czy zalegające śmieci.
Burmistrz Artur Gajlewicz przedstawił radnym projekty, które zostały złożone do rządowego Programu Inwestycji Lokalnych. Mają się tam znaleźć m.in. drogi w kolonii Jasionówka, w Grzebieniach, Kirejewszczyźnie i Reszkowcach kolonii. Złożono dziewięć wniosków dotyczących różnych inwestycji na terenie gminy i miasta opiewających w sumie na 38 mln złotych. Jest to oprócz budowy dróg m.in. budowa domu kultury w miejscu starej szkoły, termomodernizacje szkół w Różanymstoku, Zwierzyńcu Wielkim i Suchodolinie, wodociąg oraz kanalizacja w ulicy 1000-lecia Państwa Polskiego czy rewitalizacja lasku szpitalnego.
Radny Tadeusz Jedliński chciał wiedzieć, co się stanie, jeżeli wnioski nie przejdą.
- Sam pan wie, że inwestycji do zrobienia w naszej gminie jest bardzo wiele – mówił Artur Gajlewicz. – Każdy potrzebuje ich w swoim okręgu, a każdy okręg to też okręg burmistrza. Tak naprawdę każde miejsce na terenie gminy jest miejscem burmistrza, który nim zarządza i stara się aby coś w tym okręgu powstało.
– Jest mi bardzo miło słyszeć, że z pańskiej wypowiedzi przebija troska co do tego, iż bliskie pańskiemu sercu są inwestycje wykonywane w poszczególnych okręgach – odpowiedział Tadeusz Jedliński. – Mam nadzieję, że robił pan jakąś analizę co w każdym okręgu było realizowane i czy nie umknęło panu traktowanie jakichś okręgów po macoszemu. (…) Śmiem tak twierdzić ze względu na to jak pan wprowadza inwestycje do realizacji.
Radny pytał też o roboty w parku miejskim.
- W dniu dzisiejszym prace związane z odwodnieniem zostaną zakończone i myślę, że w przyszłym tygodniu będziemy tę inwestycję odbierać jak też nastąpi odbiór całkowity całego parku – odpowiedział burmistrz.
Radna Elżbieta Adamowicz poruszała problem mieszkańców Kirejewszczyzny w związku ze złym stanem drogi w ich miejscowości. - Uwierzcie mi państwo, ja ciągle mam prośby od mieszkańców i pani sołtys w sprawie asfaltowania Kirejewszczyzny – tłumaczyła. – Oni mają naprawdę poważny problem z tą drogą.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czy mieszkańcy Kirejewszczyzny doczekają się nowej drogi? [FOTO]
Elżbieta Adamowicz wspominała też o dokończeniu ulicy w Kamiennej Starej. – Bardzo proszę o pochylenie się nad tymi inwestycjami – dodała.
Radni zatwierdzili zmiany w budżecie, które dotyczyły m.in. przesunięcia kwot na instalacje gazu w szkole w Reszkowcach czy budowę drogi w miejscowości Stock. Apelowali także o zwiększenie diet sołtysów. Padła również propozycja, aby za obecność sołtysów na sesji była wypłacana dieta.
Radny Tadeusz Jedliński pytał też o potencjalne nazwy rond, które znajdują się na terenie miasta.
- Nazwa ronda moim zdaniem musi być związana z gminą, a nie z szeroko rozumianym społeczeństwem polskim – odpowiedział burmistrz. – Mamy swoich bohaterów, mamy swoje zasłużone osoby.
Głos zabrał także sołtys Sadka Wiesław Karaś, który odniósł się do asfaltowania drogi w miejscowości Stock. – To chyba jedyna wieś w Polsce czy też Europie, która ma z każdej strony asfalt – mówił. – Jeżeli wykona się jeszcze ten odcinek, to każdy mieszkaniec wychodząc z posesji stąpa na asfalt i porusza się nim wiele kilometrów.
Odniósł się także do nowo wyasfaltowanej ulicy na kolonii Małyszówka. – Najbliższe zabudowania od drogi żwirowej leżą około 300 metrów – tłumaczył sołtys. – Na ulicy Jasionówka mieszkańcy mieszkają w skraju drogi. Ja mieszkam przy drodze żwirowej i wiem co to znaczy. Jest wiele wsi, które nie mają asfaltu. Przy drodze, która ma być asfaltowana w Stocku nikt nie mieszka. Nie mogę określić, że radni kierujecie się pilnością potrzeb naszych mieszkańców, absolutnie. Jest kolesiostwo, kolesiostwo i jeszcze raz kolesiostwo, ale za nasze wspólne pieniądze.
Doszło do wymiany zdań między sołtysem a radnym Markiem Kułakiem. – Dziwne jest dla mnie, że pan się dziwi, że ja się wstawiam za moimi mieszkańcami – odpowiedział radny. – Dzięki mojemu wstawiennictwu, dzięki wstawiennictwu wszystkich radnych i burmistrza powstała ta droga (w kolonii Małyszówka - red.).
Do wymiany zdań doszło też między radnymi Mateuszem Adaszczykiem a Tadeuszem Jedlińskim.
– Na dzisiejszej sesji budżet przyjęliśmy jednogłośnie – mówił radny Adaszczyk. – Każdy z radnych opowiedział się za przyjęciem budżetu – dodał, po czym chciał zakończyć sesję. – Wobec przewagi człowiek staje się bezsilny – odpowiedział radny Jedliński. – Jest większość, która wspiera burmistrza i ta większość jest autorem decyzji co będzie realizowane w tym przypadku.
(hr)