Dziś harcerze Hufca ZHP Sokółka zorganizowali zbiórkę żywności, która zostanie przekazana strażakom walczącym z pożarem Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Akcja odbywała się w Sokółce, Lipsku, Dąbrowie Białostockiej i Kuźnicy. Harcerze z tych miast stali przy miejscowych sklepach i zbierali żywność. Potrzebny był przede wszystkim suchy prowiant, napoje, pieczywo, konserwy, bandaże, gazy jałowe, maści na oparzenia oraz płyny antybakteryjne.
- Zbieramy suchy prowiant dla strażaków walczących z pożarem w parku narodowym. Są one potrzebne szczególnie dla tych, którzy przyjechali z daleka – m.in. Gdańska, z Mazur. To są wyprawki dla strażaków, by mieli co jeść podczas drogi – mówi druhna Zuzanna Jurgilewicz z 1 Dąbrowskiej Drużyny Harcerskiej „Gladius”. – Ludzie reagują pozytywnie. Każdy, nawet pojedynczy słoik, jest ważny. Pomysł akcji wyszedł od Hufca Grajewo, który jest najbliżej tej tragedii. W naszym środowisku inicjatywę przejął druh Janusz Bielawski z Hufca Sokółka. To on zainicjował zbiórkę w takich miejscowościach jak Dąbrowa, Lipsk czy Kuźnica.
- Hufce nadbiebrzańskie postanowiły wspomóc strażaków, którzy walczą z pożarem. Hufiec Sokółka leży niedaleko Biebrzy, jego baza jest nieopodal tej rzeki. Stąd nasz pomysł, aby wspomóc strażaków, którzy każdego dnia walczą z żywiołem. W związku z tym zbieramy żywność, opatrunki, rękawice robocze – wszystko, co może się przydać w tej sytuacji – mówi druhna Elżbieta Bielawska z 6 Lipskiej Drużyny Harcerskiej Służby Granicznej „Żubry”. – Mieszkańcy bardzo pozytywnie odebrali tę akcję. W większości mówią, że bardzo współczują i wspierają strażaków.
(Or)
Zbiórka żywności w Dąbrowie Białostockiej i Lipsku: