10 października (czwartek) białostocki Sąd Okręgowy zajmie się sprawą wycinki drzew w gminie Dąbrowa Białostocka. W pierwszej instancji zapadł wyrok uniewinniający.
Wojciech B. oskarżony jest o to, że nie dysponując zgodą właściciela nieruchomości lub zgodą uprawnionego organu polecił nieustalonym osobom ścięcie, a następnie rozdrobnienie rębakiem około 600 drzew różnego gatunku o wartości nie mniejszej niż 35 000,00 złotych, na działce w miejscowości Mościcha (gmina Dąbrowa Białostocka), czym działał na szkodę Eweliny K. Do zdarzenia doszło w okresie od 1 października do 4 listopada 2015 roku, a Wojciech B. pełnił wtedy funkcję prezesa firmy wykonującej umowę na wycinkę drzew i krzewów pod i w pobliżu linii energetycznych.
Sąd Rejonowy w Sokółce wyrokiem z 27 maja 2019 roku uniewinnił oskarżonego od popełnienia zarzuconego mu czynu.
Wojciech B. odpowiada z artykułu 288 par. 1 Kodeksu karnego, który mówi, że: kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
opr. (pb)