Gmina sprzedała działkę przy ulicy Sportowej. Dziś wpłynęły środki do budżetu. Proponuję, aby przeznaczyć 40 tys. zł na remont budynków socjalnych w Kamiennej Nowej i Różanymstoku, a 30 tys. zł - na tworzącą się orkiestrę dętą - stwierdził burmistrz Dąbrowy Białostockiej. Sprawa ta wywołała żywą dyskusję na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej. Mówiono też o mandatach za nieprawidłowe parkowanie, motocyklistach i wyasfaltowaniu drogi do Kolonii Jasionówka.
Raport z wykorzystania pieniędzy z gminy złożył szef Komisariatu Policji w Dąbrowie, podinsp. Grzegorz Budziński. - W tym roku zostało nam jeszcze 3060 zł do wykorzystania na dodatkowe służby. Myślę, że środki te zostaną wykorzystane w okresie 1 listopada oraz Bożego Narodzenia. W tej chwili mamy dwa wakaty, a dwóch naszych policjantów szkoli się. Na 30-osobową załogę to znacząca liczba - mówił komendant. - Chciałbym jeszcze powiedzieć kilka słów na temat organizacji ruchu drogowego w mieście. Jest coraz więcej samochodów, często parkowane są one jak komu wygodnie. Dotyczy to szczególnie ulic 3 Maja, Placu Kościuszki oraz Południowej, w pobliżu Biedronki. Proszę się nie zdziwić, jeżeli będziemy stosować bardziej drastyczne środki za te wykroczenia. Zaczynaliśmy od pouczeń.
- Wiele osób posiada motory. Ci młodzi ludzie robią różne rzeczy z tymi pojazdami - palą gumę, kręcą kółka... - stwierdził przewodniczący Rady Antoni Hrynkiewicz.
- Wiemy o tym. Mam nadzieję, że ten problem zmniejsza się. Ostatnio użytkownicy jednośladów przenieśli się w okolice cmentarza prawosławnego. Mówią, że nigdzie w okolicy nie mogą sprawdzić jakości swoich maszyn - odparł Grzegorz Budziński.
O zamiary likwidacji Komisariatu Policji w Dąbrowie spytał Tadeusz Ciszkowski.
- Nie ma planów zamykania jednostek w powiecie sokólskim. Obecnie jest nawet remontowany posterunek w Suchowoli - powiedział komendant.
Radni przyjęli sprawozdanie z działalności Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej za pierwsze półrocze, przy dwóch głosach wstrzymujących się i jednym przeciwnym. - Czy w przyszłym roku znów podrożeje u nas woda? - pytał radny Paweł Mojżuk. - Zapewne cena jej nieznacznie wzroście - usłyszał w odpowiedzi od pracownicy PGKiM.
Na czym zagra dąbrowska orkiestra?
Zatwierdzono Wieloletnią Prognozę Finansową, przy jednym głosie wstrzymującym się. Natomiast zmiany w budżecie wzbudziły już żywą dyskusję. Wszystko za sprawą 70 tys. zł pozyskanych przez gminę ze sprzedaży działki przy ulicy Sportowej. Kontrowersji nie wzbudził pomysł wydania 40 tys. zł na remont budynków komunalnych. Burmistrz zaproponował też, aby 30 tys. zł przeznaczyć na zakup instrumentów do orkiestry dętej, która miałaby powstać w Dąbrowie. - Przymiarki do tego są czynione od dwóch lat. Jest osoba ze szkoły muzycznej w Augustowie, która pokierowałaby orkiestrą. Trzeba byłoby ruszyć z tym przedsięwzięciem, ale bez instrumentów będzie ciężko - mówił Tadeusz Ciszkowski.
- Nie powinniśmy robić konkurencji orkiestrze z Suchowoli. I tak jej nie przebijemy. Lepiej wyasfaltować kolejny zaułek przy garażach na Sulika - stwierdził Paweł Mojżuk.
- Pan jako młody człowiek powinien myśleć o edukacji, a nie on kawałku asfaltu. Twórzmy to, co w Dąbrowie było kiedyś - powiedział Antoni Hrynkiewicz.
- Pan przewodniczący niewłaściwie zinterpretował to, co chciałem powiedzieć. Wyasfaltowanie zaułka było tylko przykładem - odparł Paweł Mojżuk.
- Przez jakiś czas orkiestra u nas funkcjonowała. Chcieliśmy wrócić do tego pomysłu, jednak nie było nikogo, kto mógłby taką grupę poprowadzić. Rozmawialiśmy w tej sprawie z panem Zdanewiczem (Jerzym, szefem orkiestry dętej z Suchowoli - przyp. red.), ale stwierdził, że nie byłby w stanie kierować kolejną orkiestrą. Ten poziom, który reprezentuje Suchowola, ma mało kto w kraju. Ale to, że Sokółka grała kiedyś w drugiej lidze nie znaczy wcale, że się w niej utrzymała. Potencjał muzyczny u nas jest i będzie. W perspektywie dwóch, trzech lat planowane jest dojście naszej orkiestry do odpowiedniego poziomu. Poza tym co z sobą może począć młody człowiek po szkole? Nie wszyscy będą przecież grać w piłkę. Jednak ostateczna decyzja będzie należała do państwa - powiedział Tadeusz Ciszkowski.
Droga dla zajęcy
Radni w interpelacjach mówili m.in. o znaku i kopercie dla niepełnosprawnych przy Biedronce (Tadeusz Jedliński), konieczności odkrzaczania dróg Reszkowce - Bity Kamień (Wiesław Sawicki) oraz Różanystok - Grzebienie (Piotr Zajko), a także o potrzebie poprawy stanu orlika w Dąbrowie (Mirosław Dzienisik). Z kolei burmistrz odniósł się do pytań zadanych mu na ostatniej sesji, z 26 czerwca. - Jeśli chodzi o odłowienie bezpańskich psów, to część z nich wyłapano. Sytuacja była problemowa jeśli chodzi o jedną z posesji przy ulicy Kunawina oraz w Brzozowie. Gdyby można było odstrzelić bezdomnego psa w odległości 100 metrów od zabudowań, nie byłoby problemu. A tak mamy niekontrolowany chów psów na terenach wiejskich. Często też, gdy jest odłów, psy są chowane w garażach, później zaś wypuszczane - powiedział Tadeusz Ciszkowski.
Radnych zganił Tadeusz Gryżenia, sołtys Kamiennej Nowej: - Dziękujemy za wybudowanie strategicznej drogi dla zajęcy i wyasfaltowanie trasy na kolonie. U nas nie można otworzyć okna od wiosny do jesieni. Dusimy się w tym kurzu.
Chodziło mu o wyasfaltowanie drogi do Kolonii Jasionówka. O sprawie informowaliśmy w tekście Objazdem do Lipska, asfaltem do Kolonii Jasionówka [FOTO]. Dyskusja związana z tą inwestycją przetoczyła się też przez nasze forum. Nikt z radnych nie skomentował słów sołtysa.
O dramatycznej sytuacji szpitala w Dąbrowie Białostockiej - czemu poświęcono dziś na sesji dużo uwagi - napiszemy jeszcze dziś na iSokolka.eu.
(is)
Sesja Rady Miejskiej w Dąbrowie Białostockiej. Zdjęcia: