Kilka dni temu przed Sądem Okręgowym w Białymstoku rozpoczął się proces pomiędzy Podlaskim Zarządem Dróg Wojewódzkich a firmą Unibep w sprawie przebudowy drogi wojewódzkiej nr 673 Sokółka - Dąbrowa Białostocka. Strony domagają się od siebie nawzajem wypłaty milionów złotych.
Przypomnijmy, 23 marca 2018 roku firma Unibep kierująca konsorcjum prowadzącym roboty nad przebudową DW nr 673 oświadczyła, iż odstępuje od realizacji tego zadania. Powodem miały być braki w dokumentacji projektowej. Z argumentacją tą nie zgodziły się władze województwa podlaskiego oraz szefostwo PZDW, kierując do spółki pismo z wezwaniem do powrotu na plac budowy. Nie doszło do tego. Inwestor wypowiedział więc umowę i złożył notę opiewającą na kwotę 8,3 mln zł (kara umowna). Notę na taką samą sumę skierowała też do firma. Pod koniec września wyłoniono nowego wykonawcę zadania. Spółka Strabag przystąpiła do realizacji inwestycji za 195 148 351 zł (Unibep podjął się przeprowadzenia robót za ponad 80 mln zł). Prace mają potrwać 15 miesięcy, z wyłączeniem okresów zimowych, czyli do sierpnia 2020 roku.
Strony sporu spotkały się w sądzie. Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich domaga się od Unibepu zapłaty 8 mln zł kar umownych. Natomiast niedoszły wykonawca drogi pozwał PZDW na ponad 31 mln zł. Oprócz kar umownych ma to być także zapłata za prace wykonane jako dodatkowe, za które firma - jak twierdzi - nie otrzymała wynagrodzenia.
Podlaski Zarząd nie zgadza się z tą argumentacją, twierdząc, że zakres prac był wyraźnie określony w umowie.
W miniony poniedziałek sąd rozpoczął przesłuchania świadków. Wokandę zaplanowano do września.
Jesienią ubiegłego roku drogowcy powrócili na plac budowy. Na pierwszy ogień poszedł odcinek pomiędzy Sokolanami a zjazdem do Sidry. Obecnie przebudowywane jest m.in. skrzyżowanie ulic Witosa i Mariańskiej w Sokółce oraz skrzyżowanie w Sokolanach - powstają tam ronda. Pełną parą idą również prace w rejonie Dąbrowy Białostockiej.
(pb)