Mniej więcej po połowie rozdzieliły się głosy w naszej sondzie internetowej dotyczącej finansowania Delegatury Wydziału Komunikacji w Dąbrowie Białostockiej. Kilka tygodni temu sprawa wzbudziła żywą dyskusję wśród naszych Czytelników.
W głosowaniu, które trwało od 8 do 17 marca 43,96 procent głosujących stwierdziło, że wszystkie koszty związane z funkcjonowaniem wydziału powinno pokrywać Starostwo Powiatowe w Sokółce, zaś 41,16 procent - że wskazane byłoby, aby gminy Dąbrowa Białostocka, Suchowola i Nowy Dwór dokładały się do tego zadania.
CZYTAJ TEŻ: W kasie opłaty wniosą tylko mieszkańcy gminy Dąbrowa Białostocka. Kolejna odsłona sporu o delegaturę
Od początku roku mieszkańcy innych gmin niż Dąbrowa Białostocka nie mogą wnosić opłat w kasie urzędu.
Od 2016 roku corocznie jako jedyna gmina Dąbrowa Białostocka udziela pomocy finansowej dla powiatu sokólskiego na refundację kosztów funkcjonowania delegatury. Dodatkowo przyjmuje w kasie urzędu opłaty związane z rejestracją pojazdów oraz dotyczące prowadzenia państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego stanowiące dochód powiatu. Realizuje zadania, które nie są zadaniami gminy, a zadaniami powiatu służącymi mieszkańcom gmin Dąbrowa Białostocka, Nowy Dwór i Suchowola. Ponosi na ten cel wydatki z własnego budżetu bez udziału pozostałych gmin
- brzmiał fragment oświadczenia nadesłanego do redakcji z Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Białostockiej.
Włodarz Suchowoli skierował pisma do organów nadzorczych z prośbą o zajęcie się sprawą.
- Zwróciłem się do wojewody podlaskiego i Regionalnej Izby Obrachunkowej o skontrolowanie funkcjonowania Wydziału Komunikacji w zakresie decyzji pana burmistrza Dąbrowy Białostockiej - aby sprawdzić, czy są one zgodne z przepisami. Jestem rozczarowany tym, że mieszkańcy gminy Suchowola, a przy okazji gminy Nowy Dwór nie mogą w pełni korzystać z Wydziału Komunikacji. Chodzi o uniemożliwianie składania im opłat rejestracyjnych w kasie urzędu - powiedział nam Michał Matyskiel, burmistrz Suchowoli.
Do sprawy wrócimy.
(pb)