Do strajku nauczycieli, który zaplanowany jest od 8 kwietnia przystąpią także szkoły z gminy Dąbrowa Białostocka. We wszystkich placówkach odbędą się zajęcia dla uczniów, rodzice nie muszą się martwić o opiekę nad swoimi dziećmi. Wszyscy dyrektorzy naszych placówek poinformowali, że zawieszają zajęcia dydaktyczne - mówi Artur Gajlewicz, burmistrz Dąbrowy Białostockiej. Dziś wieczorem mają się odbyć kolejne rozmowy pomiędzy rządem a stroną społeczną.
- We wszystkich placówkach, które prowadzi samorząd gminny Dąbrowa Białostocka w czasie strajku nauczycieli dzieci będą miały zapewnioną opiekę – tłumaczy Artur Gajlewicz. - Odbędą się zajęcia dodatkowe inne niż dydaktyczne, ponieważ tak jak wiemy, nauczyciele odstępują od prowadzenia zajęć dydaktycznych. Dlatego musimy zapewnić opiekę na czas godzin lekcyjnych. Także autobusy, które dowożą dzieci do szkoły będą kursować normalnie, tak samo jak w dniach pracy szkoły. Nie widzę zagrożenia spowodowanego tym, że dzieci nie będą miały opieki. Poinformowaliśmy także Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury, który w razie potrzeby będzie interweniował i wysyłał swoich pracowników, aby zapewnić opiekę nad uczniami. Trzeba się uzbroić w cierpliwość w związku ze strajkiem nauczycieli. W związku z tym, iż zajęcia dydaktyczne nie odbędą się, mam nadzieję, że zaległe dni zostaną odpracowane, bądź rok szkolny zostanie wydłużony. Cały czas jednak czekamy na decyzję, czy ten strajk się odbędzie. Jeżeli tak, to jesteśmy przygotowani na taką ewentualność.
Przystąpienie do strajku potwierdza także dyrektor Zespołu Szkół im. Generała Nikodema Sulika w Dąbrowie Białostockiej.
- Wszystko się okaże 8 kwietnia, ale raczej na pewno środowisko nauczycielskie przystępuje do strajku - stwierdza Jarosław Budnik. - Młodzież będzie miała mimo to zapewnione zajęcia.
Dziś o 19 do stołu rozmów ponownie zasiądą przedstawiciele związków zawodowych, którzy domagają się podwyżek dla nauczycieli i reprezentanci rządu. Do sprawy odniosła się na Twitterze wicepremier Beata Szydło.
Rząd jest gotów podpisać porozumienie. Jest oferta #nowykontraktspołeczny dla nauczycieli, zakładająca podwyżki. Pan Przewodniczący Broniarz stwierdza, że jutrzejsze spotkanie jest zbyt późno, by zakończyć strajk. Ja jestem gotowa rozmawiać nawet wcześnie rano
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) 6 kwietnia 2019
Halina Raducha