W Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku odbyły się wczoraj centralne eliminacje 26. Festiwalu „Piosenka Białoruska 2019”. Na scenie zaprezentowali się wykonawcy, których wyłoniono w eliminacjach rejonowych. Publiczność mogła wysłuchać zespołów, chórów i solistów. Łącznie swoje umiejętności pokazało 71 grup rywalizujących w różnych kategoriach. Wśród nich była też dąbrowska grupa Ad Rem.
- Wiadomo, że kultura białoruska jest obecna na naszym pograniczu od wieków i tworzy tą wielobarwną mozaikę kulturową – powiedział nam Bazyli Siegień, wiceprzewodniczący Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego w Białymstoku. - Celem naszej imprezy jest popularyzacja, zachowanie i rozwijanie kultury białoruskiej tej części Podlasia, w której żyjemy. Chcemy ocalić od zapomnienia to, czym żyli nasi przodkowie, czym żyją obecni mieszkańcy mniejszości białoruskiej i mamy nadzieję, że to wszystko będzie przekazane przyszłym pokoleniom. Miejmy nadzieję, że ta kultura będzie tu obecna przez kolejne dziesięciolecia.
Dąbrowę Białostocka na festiwalu reprezentowały panie z zespołu Ad Rem. Piosenka w ich wykonaniu „Twoi ruki” zachwyciła nie tylko publiczność, ale także jury. Grupa zajęła pierwsze miejsce w kategorii: „Śpiew z podkładem w grupie zespołów wokalnych”.
- Nasze wspólne muzykowanie trwa już kilka lat – tłumaczy Jarosław Woźniewski, kierownik muzyczny grupy. - W swojej pracy z zespołem Ad Rem staram się zaszczepić pewne spojrzenie na muzykę i muzykowanie. Dobre śpiewanie najczęściej poparte musi być sporą ilością wykonanej pracy, a w końcowym efekcie ma sprawiać przyjemność zespołowi i słuchaczom. Ma relaksować, wyrażać emocje, ma posiadać to ulotne „coś”. Piosenka to tekst i muzyka do niego napisana, a wykonawca bierze na siebie ciężar przekazu, podpisuje się pod nią. Śpiewamy utwory, które mają pokaźny ładunek dobrej energii i też taką dobrą staramy się w wykonywany utwór dodatkowo włożyć. Piosenka „Twoi Ruki” dawno temu wykonywana przez zespół Pieśniary, później przez wielu innych wykonawców, jest pięknie napisana, ma w sobie tę wschodnią serdeczność, piękną melodię i harmonię oraz doskonałą energię. Wyróżnienie, które nas spotkało, jest bardzo cenne, cieszymy się z niego, mamy poczucie docenienia naszej działalności artystycznej. Jak to się mówi w takich chwilach? Warto było? Tak było warto i jest warto dobrze śpiewać dobre piosenki.
Panie były zaskoczone werdyktem jury, pojechały do Białegostoku, by zaśpiewać, a nie wygrać.
- Piosenka białoruska jest dla nas przygodą, ponieważ nie specjalizujemy się w tym kierunku – mówi Teresa Boboryko z Ad Rem. - Jesteśmy bardzo zadowolone, kiedy nam coś wychodzi, kiedy nasz występ podoba się publiczności i jest doceniony. Gdy jechałyśmy na festiwal, nie brałyśmy pod uwagę wygranej. Naszym priorytetem było zaprezentowanie się na scenie przed publicznością. Nie spodziewaliśmy się aż takiego wyróżnienia, na scenie występowało wiele profesjonalnych zespołów, a my nie specjalizujemy się w piosence białoruskiej, tym bardziej bardzo nas cieszy ta wygrana.
Zespół zaprezentuje się na koncercie galowym Piosenki Białoruskiej 1 marca o godzinie 18 w sali Opery Podlaskiej przy ulicy Odeskiej 1.
Organizatorem festiwalu jest Białoruskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne w Polsce. Jest to ważna impreza kulturalna organizowana w środowisku mniejszości białoruskiej.
Halina Raducha