Wczoraj w sali widowiskowej Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Dąbrowie Białostockiej odbył się koncert zespołu Ad Rem. Grupa przypomniała bożonarodzeniowe piosenki ze swojego repertuaru.
- Po poprzednim koncercie publiczność wymogła na nas kontynuację - tłumaczy Teresa Boboryko, kierownik artystyczny Ad Rem. – Postanowiłyśmy więc zaprosić naszą publiczność na koncert świąteczny. A z tego powodu, że święta bardzo wszystkich absorbują, poczekałyśmy aż wszyscy ochłoną i trochę o świętach zapomną. A my znów chcieliśmy stworzyć i przywołać tę niepowtarzalną atmosferę. Wiele osób zaszczyciło nas swoją obecnością – cieszymy się bardzo. Zależy nam jednak na kameralnych spotkaniach, takich jakie dziś miało miejsce.
CZYTAJ TEŻ: Pięć lat zespołu Ad Rem [WIDEO, FOTO]
Dyrygentem zespołu od samego początku jest Jarosław Woźniewski. Zapytaliśmy go, czy panie chętnie uczestniczą w próbach i czym jest dla nich śpiewanie.
- Panie mówią, że lubią śpiewać i występować przed publicznością, a ja im wierzę – żartuje Jarosław Woźniewski. – Chcą śpiewać, a jak raz poczują, że publiczności to się podoba, to chcą dalej występować. To dodaje sił. To także dużo pracy, nerwów i wielki stres. Występom towarzyszą ogromne emocje. Dziś mi się one też udzieliły. Było fajnie.
Czym dla pań jest praca w zespole?
- Oprócz tego, że jest to ciężka praca, mamy z tego ogromną satysfakcję – kontynuuje Teresa Boboryko. – To jest coś jedynego w swoim rodzaju, że możemy zostawić wszystkie obowiązki, dom i zatopić się w muzyce. Praca w zespole jest dla nas rozrywką i oderwaniem od codzienności. Pracujemy już osiem lat, wiele godzin prób, wiele przejechanych kilometrów. Ale tak się już w tym wszystkim zatopiłyśmy, że nie wyobrażamy sobie życia bez zespołu. Cieszymy się, że mamy pana Jarka, który w nas nie wątpi i daje nam szansę śpiewania i wykazania się. Jesteśmy amatorkami, ale staramy się budować nasz poziom. Bardzo cenne dla nas są wyjazdy na warsztaty, jesteśmy wtedy pochłonięte śpiewaniem od rana do nocy. I nadrabiamy to, czego nie jesteśmy w stanie zrealizować podczas prób. Bo one są tylko raz w tygodniu. Występ to nie tylko wyjście na scenę i zaśpiewanie, to praca nad emisją głosu i wiele ćwiczeń.
- Amator to taki człowiek, który lubi to co robi, a panie zdecydowanie to lubią – dodaje pan Jarek.
Zespół czekają teraz występy - na centralnych eliminacjach Festiwalu Piosenka Białoruska 2019 w Białymstoku, a także na wielu lokalnych imprezach.
Halina Raducha
Koncert zespołu Ad Rem: