W Urzędzie Miejskim w Dąbrowie Białostockiej odbyło się dzisiaj uroczyste przekazanie sprzętu dla jednostek OSP z terenu gminy. Pozyskano go ze środków Ministerstwa Sprawiedliwości w ramach Funduszu Sprawiedliwości. Kwota dofinansowania wynosiła 31 064,62 złotych co stanowił 99 proc. wartości projektu. Gmina musiała ze swego budżetu wyłożyć zaledwie 313,78 zł.
Zakupiono m.in. piły do drewna, dyski świetlne, pachołki drogowe, parawany do osłony miejsca wypadku, lizaki świetlne. Sprzęt trafił do jednostek OSP w Jacznie, Olszy, Reszkowcach, Kamiennej Starej i Dąbrowie Białostockiej.
– Serce się raduje, że ochotnicy dostali tyle sprzętu. Może wizualnie nie jest go dużo, ale jest specjalistyczny i wysokiej klasy, a przede wszystkim ma swoją cenę. Mamy dofinansowanie 99 proc., więc warto było ten sprzęt pozyskać z korzyścią dla strażaków, a przede wszystkim dla społeczeństwa, które strażacy chronią. My, jako Państwowa Straż Pożarna, w pewnym sensie koordynowaliśmy te zakupy i pomagaliśmy w złożeniu wniosku. Zapewniamy, że dalej będziemy pilnować i koordynować gdziekolwiek pojawią się możliwości dofinansowania OSP. Ten rok jest bardzo ciężki dla strażaków, z powodu dużej ilości zdarzeń, miejmy nadzieję, że kolejny będzie spokojniejszy - mówił st. bryg. Dariusz Wojtecki, komendant powiatowy PSP w Sokółce.
W przekazaniu sprzętu uczestniczyli m.in. Artur Gajlewicz, burmistrz Dąbrowy Białostockiej, Adam Wojteczko przewodniczący Rady Miejskiej, Ewa Czarniecka, skarbnik gminy, Andrzej Karwowski, kierownik Referatu spraw Obywatelskich oraz prezesi i członkowie OSP.
- Zakupiliśmy wyposażenie dla naszych wszystkich OSP. Mam nadzieję, że ten sprzęt będzie służył naszym druhom i druhnom z OSP, a co za tym idzie naszym mieszkańcom. Najlepiej by było, żeby był on wykorzystywany tylko do ćwiczeń, a nie ratowania życia - powiedział Artur Gajlewicz.
- Brakowało nam takich urządzeń, które będą służyć do zabezpieczenia miejsca wypadku – tłumaczy druh Grzegorz Jackiewicz z Olszy. – Część rzeczy otrzymaliśmy razem z samochodem, ale niektórych jeszcze nam brakowało. Ważne podkreślenia jest mały wkład własny gminy do projektu, grzechem byłoby nie skorzystać z takiej okazji. To wszystko nie służy nam tylko mieszkańcom naszej i ościennych gmin, a my przy użyciu tego sprzętu ratujemy zdrowie i życie innych.
Halina Raducha