Rodzice dzieci niepełnosprawnych z Dąbrowy Białostockiej i okolic wkrótce będą mogli zabrać swoje pociechy na plac zabaw stworzony specjalnie dla nich.
Ruszyła właśnie budowa miejsca rekreacji i integracji z dziećmi niepełnosprawnymi. Było to możliwe dzięki dofinansowaniu z Lokalnej Grupy Działania Fundusz Biebrzański. Znajdą się tam sprzęty stworzone specjalnie na potrzeby dzieci z niepełnosprawnością, ale to nie znaczy, że inni nie będą mogli z niego korzystać. Wspólne zabawy mają integrować i uwrażliwiać najmłodszych.
- Rozpoczęła się już budowa integracyjnego placu zabaw u zbiegu ulic Kunawina i Mickiewicza – tłumaczy Agnieszka Rogińska, radna Rady Miejskiej w Dąbrowie Białostockiej. – Będzie to miejsce dostosowane również do potrzeb dzieci w pełni sprawnych, ale przede wszystkim będzie ono dedykowane niepełnosprawnym ruchowo. Zostaną tam zamontowane urządzenia, które będą służyły i jednym, i drugim.
Z inicjatywą budowy placu zabaw wyszły radne dwóch okręgów – Agnieszka Rogińska i Beata Krzywicka. Zależało im, aby stworzyć w Dąbrowie miejsce zabaw, z którego będą mogły korzystać także dzieci niepełnosprawne.
- Chciałyśmy zbudować miejsce integracji dla dzieci – mówi Agnieszka Rogińska. – Aby niepełnosprawne maluchy otworzyły się i zechciały wyjść z domu. Do tej pory w naszej miejscowości rodzice dzieci niepełnosprawnych nie mieli gdzie z nimi pójść. Naszym marzeniem jest, aby te dzieci mogły także bawić się, a nie siedzieć na wózku i patrzeć na swoich zdrowych rówieśników. Będą tu zamontowane specjalne sprzęty – huśtawka, gdzie dziecko w pozycji półleżącej będzie przypięte odpowiednimi zabezpieczeniami - urządzenie wielofunkcyjne, gdzie można wjechać z wózkiem pobawić się z dziećmi zdrowymi i zjechać, karuzela dostosowana do wózków inwalidzkich, ścieżka sensoryczna dla dzieci z nadwrażliwością i piaskownica integracyjna z podwyższeniem dla dzieci na wózkach. Wszystkie urządzenia są atestowane, cały teren będzie ogrodzony, z furtkami dostosowanymi do wjazdu wózkami. Dla zwiększenia bezpieczeństwa dzieci pod urządzeniami będą ułożone specjalne płytki, które zniwelują skutki ewentualnych upadków. Na placu znajdzie się także altana, gdzie rodzice, czy dzieci będą mogli schronić się przed deszczem lub słońcem. Mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie letnio-jesiennym będzie można korzystać z placu.
W najbliższym regionie nie ma placu zabaw dostosowanego do potrzeb dzieci niepełnosprawnych. Podobny znajduje się dopiero w Białymstoku.
Halina Raducha
Budowa placu zabaw dla dzieci niepełnosprawnych: