Obchody Święta Niepodległości w Dąbrowie Białostockiej rozpoczęły się mszą świętą w miejscowym kościele p.w. św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Następnie nastąpił przemarsz pod pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego i składanie kwiatów przez poczty sztandarowe na czele z burmistrzem Dąbrowy Białostockiej Romualdem Gromackim. Później wszyscy udali się do kina Lotos, gdzie wysłuchali okolicznościowego przemówienia włodarza miasta oraz koncertu w wykonaniu Orkiestry Dętej ze Szkoły Podstawowej i zespołu AdRem.
- 11 listopada jest świętem, o którym powinniśmy pamiętać i czcić szczególnie - mówił Romuald Gromacki. - Spotkaliśmy się dzisiaj, aby wspólnie posłuchać pieśni patriotycznych i razem być w tym szczególnym dniu. Zbliża się stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę. Nasz kraj jest dziś wolny i bezpieczny. Tę niepodległość wywalczyli nasi dziadkowie, rodzice, ale o tę niepodległość walczymy także my. Wprawdzie nie z bronią w ręku, tego nikt od nas nie wymaga i oby nigdy nie wymagał, ale naszą codzienną pracą, zachowaniem, postawą. Dajemy świadectwo przynależności do swojej Ojczyzny i patriotycznej postawy. Niepodległość to rzecz święta, nie została ona dana raz na zawsze. Musimy ją szanować i pielęgnować, dbać o nią w naszym codziennym życiu. Nasi pradziadowie nie mogli się pogodzić z tym, że po trzecim rozbiorze Polski naszego państwa nie było na mapach. Powstania z tamtego czasu to dowody tego, że postawa patriotyczna narodu polskiego i dążenia niepodległościowe ciągle były żywe i wszyscy starali się odzyskać niepodległość. Powstanie naszego państwa w 1918 roku nie było na rękę naszym sąsiadom, trzeba było znowu je zniszczyć i zagrabić. Ogromna armia ze wschodu chciała zagarnąć tereny aż po Ocean Atlantycki. Cud nad Wisłą sprawił, że do tego nie doszło. Europa powinna nam być wdzięczna za postawę naszych żołnierzy. Rok 1939 znów przyniósł podział Polski. Trzeba było dużej postawy patriotycznej i ogromnego rozlewu krwi Polaków, aby w 1945 roku znów nasze państwo zaistniało na mapach. Największym wrogiem dla hitlerowców i sowietów była inteligencja, dlatego trzeba było ją zniszczyć. Naród polski nie godził się na to, aby być zależnym od innych. Dziś żyjemy w niepodległym kraju i starajmy się nie mówić źle o Polsce, starajmy się cenić naszą wolność, nie dopuśćmy do utraty tej niepodległości - dodał.
Za rok przypada stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę. Romuald Gromacki zwrócił się z apelem do szkół oraz mediów, aby w tym czasie rozszerzać wiedzę o wydarzeniach sprzed wieku - aby organizować konkursy literackie i plastyczne związane z tą kwestią, aby podkreślać naszą niepodległość i przypominać społeczeństwu, szczególnie młodzieży znaczenie tych słów.
Halina Raducha
Święto Niepodległości w Dąbrowie Białostockiej: