O planowanych inwestycjach dyskutowali na ostatniej, czwartkowej sesji dąbrowscy radni. Mówiono m.in. o remoncie drogi w Grabowie.
- Wiele zadań z Dąbrowy Białostockiej nie znalazło się w projekcie budżetu. Nasze miasto zostało potraktowane gorzej niż zadania na wsiach. Zwracam się więc z prośbą o zweryfikowanie postępowania. W samej Dąbrowie totalnie nic się nie robi - mówił radny Antoni Hrynkiewicz.
- Zastępca burmistrza na jednym ze spotkań stwierdził, że nasza gmina nie będzie korzystać z systemu PAL (Program Aktywności Lokalnej - red.), na co można byłoby pozyskać 453 tys. zł. Kto mu na to pozwolił? Poszkodowana zostanie Fundacja Biebrzańska, która w przyszłości może otrzymać mniej środków - włączył się do dyskusji wiceprzewodniczący Stanisław Grajewski.
- Na dziś nie znany jest mi żaden przepis, który nakładałby na gminę obowiązek o ubieganie się o fundusze unijne. Nikt nie potwierdził faktów, o których mówił pan wiceprzewodniczący. Nie widzę też prawidłowego wdrożenia PAL-u w naszej gminie. Program zakłada zaangażowanie doradcy zawodowego, psychologa, organizacji kursów. Maksymalnie mogłoby w tym uczestniczyć około 40 osób - odpowiedziała Agnieszka Poważa, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dąbrowie Białostockiej. - Tymczasem podczas realizowanych przez nas programów aktywizacji zawodowej osób bezrobotnych bywało i tak, że pracownicy musieli chodzić w soboty i niedziele prosząc tych ludzi, by przyszli na spotkania, bo leciały nam wskaźniki.
O publikacji prasowej na temat inwestycji Grabowa wspomniał radny Tadeusz Jedliński. - Jest tam napisane, że projekt budżetu po przejściu przez skarbnik gminy stracił ten punkt. Wymaga to moim zdaniem pilnego wyjaśnienia - stwierdził.
- W poniedziałek usłyszałem, że pani skarbnik powiedziała, iż nie ma w budżecie pieniędzy i budowa drogi w naszej wsi będzie odrzucona - włączył się do dyskusji Mieczysław Smarkusz, sołtys Grabowa.
- Wprowadzamy do budżetu te zadania, na które mamy środki - odparł burmistrz Romuald Gromacki.
- W projekcie budżetu na rok 2017 ta droga nie znalazła się. Priorytetem jest zapewnienie środków na wkład własny wynikający z podpisanych umów. To duża schetynówka i droga Brzozowo - Suchodolina realizowana ze środków z PROW. Jest też wniosek z programu Polska - Litwa, jest ulica Południowa w Dąbrowie Białostockiej. Przygotowujemy projekty jeśli chodzi o świetlicę w Ostrowiu, boisko w Reszkowcach, przebudowę parku, wniosek o termomodernizację budynku Urzędu Miasta. To są zadania, na które musimy znaleźć pieniądze w budżecie. Niemniej jednak istnieje możliwość przeliczenie budżetu - i nie chciałbym teraz mówić skąd - ale znalezienia środków. Jeśli będą pieniądze, to propozycję realizacji pewnych zadań, dopisania w formie autopoprawki. Mamy kilka zadań w mieście. To ulica Przytorowa, Popiełuszki, Wierzbowa, Świerkowa, jest Grabowo. Są to inwestycje bardzo pilne, ale one nie znalazły się w projekcie budżetu, bowiem nie ma na nie środków. Bądźmy dobrej myśli, że coś uda nam się wygospodarować. Na pewno nie starczy pieniędzy na wszystko - powiedział nam burmistrz po sesji.
- Referat Budownictwa umieścił drogę w Grabowie w swoim projekcie do budżetu - takie zapewnienie uzyskałam od kierownika. W projekcie budżetu, który otrzymaliśmy jako radni, nie było już jednak tej pozycji - stwierdziła po sesji radna Halina Raducha.
Radni zgodzili się na to, by zabezpieczyć środki na inwestycje drogowe realizowane wspólnie z powiatem sokólskim. Chodzi o schetynówkę z Dąbrowy do Szuszalewa, Jaczna, Harasimowicz, Ostrowia i Kropiwna oraz ulicę Południową. Obie te trasy mają być zmodernizowane w przyszłym roku. Na sesji ustalono także, że informacje o planowanych obradach będą przesyłane radnym na skrzynki poczty elektronicznej.
O budżecie na przyszły rok radni mają dyskutować na sesji pod koniec grudnia.
(is)
Na sesji w Dąbrowie Białostockiej: