Przesyłam zdjęcia z dąbrowskiego cmentarza. Jest to widok przed wejściem. Kontener na śmieci jest niewywożony od ponad miesiąca - skarży się w mailu Czytelnik. - To są śmieci ludzi i nie ma o czym dyskutować - odpowiada proboszcz parafii pw. św. Stanisława w Dąbrowie Białostockiej.
„Ludzie sprzątają pomniki i muszą gdzieś wynieść śmieci. Za to proboszcz zamiast zlecić wywóz śmieci, powiesił kartkę z informacją, żeby śmieci zabierać ze sobą do domu. Dlaczego mamy płacić duże pieniądze za nowe miejsce na cmentarzu, jak proboszcz nawet nie dba o czystość cmentarza? Może ktoś wreszcie zajmie się tą sprawą” - dodaje Czytelnik.
- Myśli pan, że parafia musi płacić za wszystko? To są moje śmieci? - usłyszeliśmy od księdza Wacława Lewkowicza, proboszcza parafii pw. św. Stanisława Biskupa Męczennika w Dąbrowie Białostockiej. - To są śmieci ludzi i nie ma o czym dyskutować. Powinni śmieci sprzątać sami - dodał proboszcz, po czym odłożył słuchawkę.
(mby)
Śmieci przy cmentarzu w Dąbrowie Białostockiej (Czytelnik):