Ciężko sprzedać. Dlaczego? Przez bezrobocie i wysokie czynsze - mówi młody mężczyzna. Od kilku miesięcy chce sprzedać mieszkanie w centrum Dąbrowy Białostockiej. A to i tak nie rekord.
To miał być tekst o Dąbrowie Białostockiej na Allegro. Gdy kilka tygodni temu użyliśmy wyszukiwarki na popularnym serwisie aukcyjnym wpisując nazwę miasta, otrzymaliśmy sporo widokówek. Dziś "wyskoczyła" nam zaledwie jedna archiwalna pocztówka. Reszta ogłoszeń dotyczyła sprzedaży mieszkań i lokali. Wszystkie oferty zajmowały zaledwie jedną stronę. Siłą rzeczy powstał więc tekst inny niż planowaliśmy na początku.
- Rzeczywiście, sporo ogłoszeń o sprzedaży mieszkań pojawiło się ostatnio na naszej tablicy - usłyszeliśmy w biurze Spółdzielni Mieszkaniowej w Dąbrowie Białostockiej. - Dlaczego? A to ktoś zmarł i rodzina zbywa majątek, a to ktoś wyprowadza się na wieś. Od czego zależy sfinalizowanie takiej transakcji? Od szczęścia chyba. Zazwyczaj ludzie pytają o małe mieszkania na parterze.
- Przeprowadziliśmy się do Białegostoku. Do Dąbrowy nie zamierzamy wracać, tam nie ma przyszłości - mówi młody człowiek, który sprzedaje 3-pokojowe lokum po babci przy 1000-lecia Państwa Polskiego. Wyremontowane wnętrze, nowe okna, kablówka, internet, drugie piętro. Wystarczy 150 tysięcy złotych i można się wprowadzać. Jednak kupujący nie ustawiają się w kolejce.
- Gdyby nasze mieszkanie było na niższym piętrze, już dawno byśmy je sprzedali - mówi kobieta, która od roku próbuje znaleźć kupca na 4-pokojowe lokum przy Sulika. Dlaczego jest z tym tak ciężko? - Młodzi ludzie opuszczają Dąbrowę, przede wszystkim ze względu na brak pracy. Zostają starsi. Poza tym czynsz jest dość wysoki, pewnie to też ma jakiś wpływ.
Za 57-metrowe mieszkanie chce 120 tysięcy złotych. - Obniżać już nie mam z czego - stwierdza właścicielka.
Wśród przedmiotów wystawionych na aukcję jest też pocztówka, jeszcze czarno-biała, z centrum Dąbrowy Białostockiej. Wystarczy 6 złotych, by wejść w jej posiadanie. Na razie chętnych brak.
(is)
Czytaj też:
To nie jest miasto dla młodych ludzi?