"W internacie doszło do skaleczenia uczenia klasy drugiej. Chłopak poszedł pod prysznic wykąpać się i gdy otwierał drzwi od kabiny, wielka szyba stłukła mu się na nodze. Proszę to opublikować, niech wreszcie coś z tym zrobią" - poinformował nas Czytelnik.
Do wypadku w internacie Zespołu Szkół w Dąbrowie Białostockiej doszło wczoraj po południu. Uczeń klasy mundurowej poszedł po prysznic. Gdy stamtąd wychodził, kawałek szyby zamontowanej w drzwiach spadł mu na nogę.
- Z jakichś powodów, na skutek naprężeń szkoło wypadło. Szyba uszkodziła nogę ucznia. Przyjechało pogotowie. Wyglądało to dosyć groźnie. Na szczęście obrażenia chłopaka nie były poważne. Kawałek szkła wbił mu się w nogę - mówi Jarosław Budnik, dyrektor Zespołu Szkół w Dąbrowie Białostockiej.
Rodzice ucznia zostali już poinformowani o sprawie.
- Analizujemy sprawę. Zakazaliśmy korzystania z tych pryszniców do wyjaśnienia. Uczniowie mogą myć się pod natryskami przy hali sportowej - dodaje Jarosław Budnik.
(is)