Zapowiadane spotkanie w sprawie pediatrii szpitala w Dąbrowie Białostockiej w siedzibie podlaskiego NFZ odbędzie się 8 lutego.
Wszystko przez to, że dyrektor oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia jest na urlopie.
O tym, że rozmowy w NFZ mają się odbyć zadecydowano podczas ostatniego spotkania szefów szpitali w Sokółce i Dąbrowie Białostockiej oraz pracowników starostwa. Chodzi o wyjaśnienie, czy możliwa jest rezygnacja SP ZOZ-u w Sokółce z kontraktu na świadczenie usług medycznych oraz czy dzięki takiemu rozwiązaniu znajdą się pieniądze na funkcjonowanie oddziału dziecięcego w Dąbrowie.
Starostwo powiatowe w Sokółce chciałoby, aby Fundusz znalazł mimo wszystko dodatkowe środki na pediatrię. Jacek Roleder, dyrektor podlaskiego NFZ twierdził, że nie ma już pieniędzy na kontrakty na 2012 rok. Z kolei jego zastępca Grzegorz Łojewski na spotkaniu w Dąbrowie 5 stycznia sugerował, że rozwiązaniem patowej sytuacji mogłoby być właśnie wypowiedzenie kontraktu przez Sokółkę, po to, aby część środków przeznaczyć na pediatrię w Dąbrowie.
Póki co oddział dziecięcy stoi zamknięty. - Kolejne osoby są wysyłane na zaległe urlopy - powiedziała nam Helena Hawrylik, dyrektor dąbrowskiego szpitala. - Panie z pediatrii przechodzą na izbę przyjęć, a pielęgniarki z izby idą na wolne. Panuje stan zawieszenia.
(is)
Czytaj też: