Tendencyjne i (często) wyrwane z kontekstu wypowiedzi zanotowane podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Sokółce.
Piotr Rećko, starosta sokólski: - Mecenas z mecenasem, a więc ad vocem...
Piotr Rećko: - Trzeba mnie było wcześniej wybrać na starostę.
Piotr Rećko: - Dziękuję Stanisławowi Małachwiejowi za powołanie mnie do Rady Nadzorczej (spółki Euro Sokółka - red.).
Ewa Kulikowska, burmistrz Sokółki do Piotra Rećki: - Pan koleguje się z byłymi panami burmistrzami. (...) Ja do pana nie chodzę na radę.
Ewa Kulikowska do Piotra Rećki: - Bardzo pana lubię i szanuję. Tak jak pan mnie.
Piotr Rećko: - Wytoczyłem spółce proces o niezapłacone należności (za zasiadanie w Radzie Nadzorczej Euro Sokółki - red.). Raczyli mi w końcu coś tam zapłacić.
Piotr Rećko: - Nie mam czasu na wysłuchiwanie pism.
Antoni Cydzik, radny: - Pani Kowalczyk (Danuta, radca prawny Urzędu Miejskiego - red.) powinna mieć zakaz wjazdu do Sokółki. Razem z panem Budrowskim (Franciszkiem, byłym starostą sokólskim, przewodniczącym Rady Powiatu - red.). Mieszkańcy powinni wsadzić go na taczkę i wywieźć do Krynek.
Piotr Borowski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej: - Sprawa ta nie miała takiego nagłosu.
Jarosław Panasiuk, radny: - Takiego czegoś nie miało miejsca.
Tomasz Tolko, radny: - Ja dysponuję samochodem z napędami.
Sławomir Sawicki, radny: - To nie ja podpaliłem te śmieci, żeby było jasne (chodzi o pożar śmieci przy cmentarzu w Sokółce - red.).
Ewa Kulikowska: - Ja nie siedzę, ja jeżdżę.
Sławomir Sawicki: - Nie wiem, czy pan zrozumiał to, co powiedziałem.
Jarosław Panasiuk: - My zawsze robimy to z dobrych rzeczy, a prywaciarze z najtańszych (chodzi o roboty wykonywane przez pracowników sokólskich Wodociągów - red.).
Daniel Supronik, przewodniczący Rady Miejskiej: - Proszę o przedstawienie burmistrza Adama.
Sławomir Sawicki: - Dostajemy reklamówki z Tesco, z Biedronki, o przepraszam, ze sklepów wielkopowierzchniowych, żeby nie reklamować żadnej z firm.
Jadwiga Bieniusiewicz, radna: - Chodzi o znalezienie się w budżecie tej kwoty.
Sławomir Sawicki: - Mnie to boli na dzień dzisiejszy.
Jerzy Saciłowski, radny: - Jeżeli ktoś do kogoś, to coś. Jeżeli nikt do nikogo, to nic. Ewentualnie stwierdzam, że wątpię.
Ewa Kulikowska: - Obszary wiejskie to nie jest gorsza kategoria ludzi. Wręcz odwrotnie.
Jarosław Panasiuk: - Jeden z druhów nie zdał. Nie nadaje się, to nie zdał.
Antoni Cydzik: - W skrócie państwu powiem. Ten pan chciał, żeby opieka społeczna dała mu 15 tysięcy złotych. A opieka społeczna dała złotych 100.
Antoni Cydzik: - Pani skarbnik będzie pomagać i zadawać pytania. Pani skarbnik jest dla mieszkańców Sokółki.
Antoni Cydzik: - Moje zdanie może być prywatnie odmienne.
Ewa Kulikowska: - Prywatnie to bym to sprzedała. Ale jako burmistrz patrzę gospodarsko.
Sławomir Sawicki: - Zrobimy precedens. Ja was wszystkich podam do sądu.
Tomasz Tolko: - Od tego roku możemy rozpocząć nowe rządy.
Sławomir Sawicki: - Zaniedbali procedurę proceduralną.
Jadwiga Bieniusiewicz do Antoniego Cydzika: - Ta komisja bez pana radnego jest jak ciało bez duszy.
Stanisław Pałusewicz, radny (do Sławomira Sawickiego): - Ja pana nie zaczepiam, pan nie zaczepiaj mnie.
Sławomir Sawicki: - Ja naprawdę nie jestem świętym, ale umiem czytać dokumenty.
Dorota Babynko, radna: - Jakie ma pan rozwiązanie (w sprawie Karcz - red.)?
Sławomir Sawicki: - Stanąć na drodze, zatrzymywać tiry.
Dorota Babynko: - Pan żartuje, żeby mnie rozjechały?
Antoni Cydzik: - Wielu jest w tej radzie cwaniaków.
Piotr Borowski: - Jestem za dialogiem.
Antoni Cydzik: - Pan pochodzi z komitetu Dialog i Współpraca. My nazywamy to Układ i Współpraca.
Piotr Borowski: - Mam nadzieję, że za 3,5 roku mieszkańcy nie popełnia tego błędu i nie wybiorą pana Cydzika na radnego.
Antoni Cydzik: - Czy pan chce oświadczenie jak pan się dostał do Rady?
Andrzej Kirpsza, radny: - Większość radnych wyraziła protest.
Marek Awdziej, radny: - Pan radny Sawicki ma również pomysły.
Notował: (is)
Na sesji Rady Miejskiej w Sokółce: