Najlepiej niech pani prezes R. postawi śmierdzącą biogazownię w Suchowoli u siebie na posesji.

Hela, zaczynasz się powtarzać.

Dla naszych władz chyba się całkiem w d.. poprzewracało. Trochę poczytałem, popytałem i dowiedziałem się, że jeżeli wydadzą tą decyzję to złamią prawo (tak na marginesie – to normalne w Dąbrowie). Zgodnie z planem miejscowego zagospodarowania ten teren jest przeznaczony pod wysypisko odpadów
Na stronie internetowej Gminy um-dabrowa.pbip.pl/?event=informacja&id=1023 można znaleźć ten plan.

Mapę do planu można zobaczyć w Gminie. Dla działki 13/2 jak można wyczytać z paragrafu 96 tego planu
1. Ustala się, zgodnie z § 9 pkt 14, że przeznaczenie podstawowe jednostki terenowej – obiekty i urządzenia infrastruktury technicznej – oznacza wydzielone tereny obiektów i urządzeń technicznych lub obsługowych związanych z funkcjonowaniem miejskiej i gminnej infrastruktury technicznej (wodociągów, kanalizacji, elektroenergetyki, gazownictwa, usuwania odpadów), wraz z zielenią związaną funkcjonalnie z tymi obiektami i urządzeniami.
2. Ustala się, że konkretnym przeznaczeniem jednostki terenowej jest miejskie wysypisko śmieci wraz z terenem przeznaczonym pod jego powiększenie.
3. Nie dopuszcza się wprowadzania przeznaczenia towarzyszącego.

Panie Burmistrzu po co wydawać kolejną decyzję z rażącym naruszeniem prawa tak jak miało to miejsce z wiatrakami?? Ciekawe ile kosztuje wydanie takiej decyzji, która narusza prawo.

Art. 80 ust. 2 ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko „Właściwy organ wydaje decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach po stwierdzeniu zgodności lokalizacji przedsięwzięcia z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, jeżeli plan ten został uchwalony”

Moim zdaniem to nie zwykli obywatele powinni dbać o to aby prawo było przestrzegane. Po to są urzędy i urzędasy. Jeżeli więc to my obywatele dbamy o to by prawo było jako tako przestrzegane więc po co nam urzędy i urzędasy???

Trudno jest zrozumieć postawę Burmistrza?? Dlaczego chce na siłę zafundować mieszkańcom Dąbrowy i okolic smród i odór.
.............łamanie prawa przez naszych urzędasów to niestety chleb powszedni!

Ciekawi mnie czy któryś z radnych pofatyguje się na zebranie, jeszcze bardziej mnie ciekawi co Ci ludzie mają do powiedzenia na ten temat i czy mają jakąkolwiek wiedzę na ten temat. Podjęli uchwałę, która jest niezgodna z prawem!!!
Zamieszczam uchwałę Rady Miejskiej w sprawie dzierżawy działki dla Green Investment.
Teraz biogazownię chce budować Biogazownia Dąbrowa Białostocka. Co ma wspólnego jedna spółka z drugą? To jest takie nasze Dąbrowskie Ambergold.

............krówko, spróbuj mi wyjaśnić, w którym miejscu uchwała jest niezgodna z prawem?

No i widzisz krówko, wkleić uchwałę potrafisz, potrafisz obrazić radnych, ale dalej to już nic. Mija 15 minut i Ty nie potrafisz napisać jednego zdania na temat niezgodności uchwały z prawem.

Proszę bardzo. Otóż skład siedmiu sędziów NSA w odpowiedzi na pytanie prawne postawione przez NSA podjął uchwałę o sygnaturze I OPS 1/09. Podjęcie tej uchwały było konieczne z tego względu, że Rady Miejskie w całej Polsce podejmowały uchwały w sposób podobny jak nasi radni po podstawówce.. Wpisz sobie w google I OPS 1/09 i poczytaj. Najważniejsza jest teza tej uchwały: „rada gminy, na podstawie art. 37 ust. 4 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603 ze zm.), może wyrazić zgodę na odstąpienie od obowiązku przetargowego trybu zawarcia umów użytkowania, najmu lub dzierżawy na czas oznaczony dłuższy niż 3 lata lub na czas nieoznaczony nieruchomości stanowiącej własność gminy tylko w przypadkach określonych w art. 37 ust. 3 tej ustawy”

Art. 37 ust. 3 brzmi tak: Wojewoda – w odniesieniu do nieruchomości stanowiących własność Skarbu Państwa, a odpowiednia rada lub sejmik – w odniesieniu do nieruchomości stanowiących własność jednostki samorządu terytorialnego, odpowiednio w drodze zarządzenia lub uchwały, mogą zwolnić z obowiązku zbycia w drodze przetargu nieruchomości przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe lub na realizację urządzeń infrastruktury technicznej albo innych celów publicznych, jeżeli cele te będą realizowane przez podmioty, dla których są to cele statutowe i których dochody przeznacza się w całości na działalność statutową. Przepis ten stosuje się również, gdy sprzedaż nieruchomości następuje na rzecz osoby, która dzierżawi nieruchomość na podstawie umowy zawartej co najmniej na 10 lat, jeżeli nieruchomość ta została zabudowana na podstawie zezwolenia na budowę. Przepisu tego nie stosuje się, w przypadku gdy o nabycie nieruchomości ubiega się więcej niż jeden podmiot spełniający powyższe warunki.

Jeżeli dalej nie rozumiesz to nic na to nie poradzę.

Ty pisałeś (aś) dwa zdania od 18:52 do 19:11 więc nie czuj się lepszy (a)

Ja rozumiem, pytanie, czy Ty to rozumiesz co przed chwilą wkleiłeś? Nie dziel ludzi ze względu na wykształcenie. Przyjdź jutro na spotkanie i zabierz głos w dyskusji. Na forum to Ty jesteś kozak.

Z wielką chęcią bym przyszedł. Niestety jutro pracuję, poza tym nie wiem czy nie musiałbym obawiać się konsekwencji ze strony naszych małomiasteczkowych włodarzy, którzy konsekwencje wynikające ze spraw należących do zakresu Gminy wyciągają na stopie prywatnej. Z chęcią poczytam jak się nasze władze spociły na tym spotkaniu. Co do dzielenia ludzi ze względu na wykształcenie. Użyłem słowa po podstawówce w tzw. przenośni, miałem na myśli osoby, którym przyszło decydować o czymś o czym nie mają pojęcia. Nie miałem na myśli wykształcenia, więc wszystkie osoby którym przyszło decydować o czymś o czym nie mają pojęcia za niefortunne sformułowanie, którego użyłem w przenośni przepraszam.

No i widzisz, każdy pretekst jest dobry, żeby nie przyjść. Pracujesz, więc weź dzień wolny, ale nie weźmiesz, bo się boisz. Myślę, że nie boisz się konsekwencji na stopie prywatnej, lecz czegoś innego. Kolego, nie sztuką być najmądrzejszym na forum, ale wielką sztuką jest okazanie mądrości w dyskusji publicznej.

Ale z Ciebie zagorzały przydupas władzy. Zazdroszczę Ci, że wszystko tak Ci się podoba. Mój syn lubi szczególnie taką jedną bajkę. Przypominasz mi ogra o imieniu Tołdi z bajki pod tytułem gumisie.

A ja Tobie nie zazdroszczę że Ci z kolei wszystko nie podoba. Wiedziałem, że wcześniej czy później, bez względu na wszystko, będąc zawsze na "nie bo nie", puszczą Ci nerwy i zaczniesz "wykształceni po podstawówce", "radni to - osoby, którym przyszło decydować o czymś, o czym nie mają pojęcia", mnie jak mam inne zdanie nazywasz - "przydupas władzy","ogr o imieniu Tołdi". I na koniec Twemu synowi współczuje , że ma takiego ograniczonego w poglądach tatę. Więcej nie zamierzam z Tobą dyskutować.