Ultra napisał:
Kisuga napisał:
Więc tak,po 1 wiatraki mi pasują ale daleeeeeeko od domostw,po 2 mnie biogazownia obchodzi tyle co zeszłoroczny śnieg,do mnie zapachy nie dolecą,o biogazowni pisałam złośliwie,a jakie będą do niej odpady to sie jeszcze okaże:P,co do wiatru pd-zach to bardzo rzadko takowy wieje.Pozdrawiam
1. wiatrak daleko od domu ale najlepiej na twojej działce? Może podasz miejsce optymalne na taki wiatrak w naszej gminie?
2. biogazownia nie obchodzi? Bo? Co by sie nie stało korzyści nie będziesz miała ani znajomi? Czyli smród toksyny i co tam jeszcze nie przeszkadza?
Heh... Sorry, że się czepiam ale nie lubię jak ludzie zazdroszczą ;/
Człowieku opanuj się troszkę,czego mam zazdroscić i komu,zresztą zazdrośc nie leży w mojej naturze,to raczej współczucie dla osób które się na wiatrakach ostro przejadą.Na mojej działce nigdy w życiu,chociaż była takowa propozycja dla tzw.zamknięcia buz,i jakoś sie nie połakomiliśmy na te ,,tysiące,,
Ultra napisał:
Prawdą jest,że za pieniądze jeden drugiemu wydrapie oczy i o to chodzi w wątku wiatrakowym. Nie mam ja i nie będzie miał sąsiad.Czy jestem "wtajemniczona", czy nie, to nie ważne, ważne, że w Tobie jest tyle złośliwości.Dlatego lepiej się nie uśmiechaj przez łzy do kogoś,kogo nie darzysz szczególną sympatią (jak to wstawiłaś w swoim opisie).Tak będzie sprawiedliwiej i uczciwiej w stosunku do drugiego człowieka.Bądż Sobą,nie udawaj./
Złośliwa jestem ,bo mnie tego życie nauczyło,ale tylko dla takich jak Ty i tobie podobnych.Odnośnie uśmiechania to taka mam usmiechniętą naturę i dla Ciebie nie zamierzam jej zmieniać.Odnosnie pieniędzy,nigdy nikomu nie zaglądam do portfela i nie zamierzam tego robić.Może Tobie podoba się mieszkanie pod farmą wiatrową(jest jeden będzie i całe stado)ale dla mnie i podobnym mi nie.Jeżeli wszystko jest takie piekne to skąd te razące naruszenia prawa w sprawie wiatraków???