Chciałbym w tym temacie poruszyć kwestię rozliczenia ciepła w Sokółce. Pewnie jak większość mieszkańców SM w Sokółce dostałem dziś rozliczenie kosztów centralnego ogrzewania. Sprawdziłem rozliczenie ze stanem podzielników ciepła, które są zamontowane na grzejnikach. Wyszło, że Spółdzielnia "pomyliła się" o 230% w obliczeniowych jednostkach zużycia. Zapytałem dwóch sąsiadów u nich jest podobnie. W przyszłym tygodniu wybieramy się do spółdzielni z reklamacją. Interesuje mnie na co liczy SM w Sokółce popełniając takie "omyłki". Czyżby liczy na to, że ktoś nie zauważy i zapłaci?? Piszcie jak sytuacja wygląda u was.

pomyłki w odczytach mogą być, pójdź i wyjaśnij tą sprawę, i będzie wiadomo.
na tej stronie już ta sytuacja była opisana
isokolka.eu/wiadomosci/3-sokolka/1224-na...tysiace-zlotych.html

Można wyjaśnić, nie twierdzę że nie. Byłem w Spółdzielni i wyjaśniłem, czekam na uwzględnienie reklamacji którą zgłosiłem. Zastanawiającą kwestią są jeszcze koszta rozliczenia. To jest nic innego jak tworzenie kosztów które nie istnieją. Nie wiem czy ktokolwiek zwrócił uwagę na swojej fakturze na koszta rozliczenia. Za rozliczenie jednego podzielnika SM liczy sobie 5,547306zł za jeden podzielnik. Nie wiem skąd te koszta. To jest "zas..rany" zakres obowiązków księgowej ażeby to rozliczyć. Ażeby wyjaśnić: murarz który pracuje za 2500zł miesięcznie nie bierze premii 5zł za każdą cegłę którą położy. Koszta w wielkości 5zł z małym hakiem to są takie pieniądze na które każdy machnie ręką i zapłaci, jednak jeżeli osób które płaci 5,547306zł za jeden podzielnik jest kilkaset to dla spółdzielni płacimy grube tysiące za nic. Nie trzeba być Einsteinem ażeby dojść do takiego wniosku. Spójrzcie w swoje rozliczenia.

z tym to się zgodzę, koszt odczytania podzielnika zgarnia chyba firma która to robi i rozllicza to ciepło. nie sadzę zeby te pieniądze trafiały do spółdzielni.
Przeciez spółdzielnia nie zakładała tych podzielników tylko jakaś firma XXXXX. więc oni za to zgarniają pieniądze. średnio 4 grzejniki w mieszkaniu, i sprawa prosta ile co i jak.
Kwota jest dość znaczna niema co mówić, same wystaweinie rozliczenia opiera sie na wprowadzeniu danych do arkusza lub jakiegoś innego programu, i w zasadzie juz policzone.
Dziwne ze na takie usługi nie jest przerowadzany żaden przetarg. Widocznie dożywotnio podpisano umowę, ciekawe oj ciekawe

Ażeby zorganizować przetarg to pewnie jest zbyt mała kwota. Jednak w skali całej spółdzielni jeżeli za każdy podzielnik, który rozliczy pani księgowa liczy sobie 5,547306zł to już daje pokaźną sumkę. Przecież to rozliczenie można zrobić w zwykłym arkuszu kalkulacyjnym. Jeżeli tak podejść do sprawy zakładając, że za każdą czynność którą wykona księgowa bierze dodatkowe opłaty powinna zrezygnować z miesięcznego wynagrodzenia. A obecnie jest tak, że ma miesięczne pobory + opłaty ( za pozornie wykonane) czynności. Dodatkową sprawą są podgrzewane parkingi, place zabaw i inne miejsca. Prezes się tłumaczy, że rurociągi ciepłownicze nie należą do spółdzielni tylko do MPEC-u. Nie sądzę, ażeby kogokolwiek z mieszkańców interesowała forma własności tychże rurociągów. Napewno interesuje mieszkańców, że za ciepło, które zimą przy minus 15 stopniach topi śnieg na ulicy trzeba płacić. To w gestii SM jest ażeby wywrzeć wpływ na MPEC-U ażeby ten je zmodernizował lub ewentualnie nie obciążać mieszkańców tymi kosztami.

Jutro postaram się przytoczyć Wam przykład z rozliczenia za C. O. Udowodnię ponad wszelką wątpliwość, jak SM "kantuje" każdego mieszkańca w rozliczeniach. Nie są to wielkie kwoty jednostkowe (u mnie wyszło prawie 30 zł), jednak biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców, kwoty mogą sięgać w setkach tysięcy złotych

Co masz na myśli mówiąc kantuje??? Ja również znalazłem szereg jakichś niejasności w tych rozliczeniach. Może coś mi umknęło uwadze. Napisz o co Ci chodzi z tym kantowaniem. Strasznie mnie interesuje ten temat, bo zamierzam narobić trochę hałasu wokół tej całej spółdzielni.

jeżeli ktoś sie dopatrzył w rozliczenie, lub ma wątpliwości czy to jest ok. są przecież instytucje które to wszystko rozpatrzą.

po pierwsze rada nadzorcza która funkcjonuje w spółdzielni, może ale nie musi :
można spraw zgłosić do prokuratury o domniemanie popełnienia przestępstwa
można też zgłosić do NIK- sprawdzą
po dupci można dostać , sądzę jedna że wszystko jest tak zrobione na cacy że jest ok.

po 1
sprawdźmy ile kosztuje 1kw energii cieplnej
po 2
ile za niego bierze MPEC
po 3 ile spółdzielnia bierze od mieszkańców.

a te podzielniki to wielki przekręt i tak.
mam znajomych mieszkających w blokach administrowanych przez wspólnotę, i am nieeeeee ma podzielników i płaca mnieeeejsze czynsze w porównaniu do SM. no ale koszty administracyjne sa duuuuuuuuużo niższe.
wiec trzeba jakoś nakarmić wszystkich w biurze i admin. i tech. i tych 40v konserwatorów czy jakich tam innych 40v, degustatorów

krezus napisał:
Takie ciekawe, przykładowe rozliczenie z roku 2011:

Koszty wspólne C. O. 50% kosztów C. O. :
Wartość: 14 276,63 PLN

dzielone przez:

Ilość jednostek: 1 063,00

=

Wartość jednostkowa: 13,430508 PLN

I tu moje pytanie: od kiedy w Polsce mam system płatniczy z sześcioma cyframi po przecinku??? Jak w ogóle nazwać taką kwotę? Trzynaście złotych i ... groszy ? W taki właśnie sposób jesteśmy też oszukiwani. Z obliczeń mojego rozliczenia (zaokrąglając te kilka cyfr po przecinku do dwóch) wynikło, że zostałem oszukany na 30 zł. Może to nie jest duża kwota, ale zbierzmy te kilkanaście zł od każdego mieszkania i... Wyjdzie nam niezły samochód prosto z salonu. Poza tym, jeśli już mają wpisywać tyle cyfr po przecinku, proponuję, aby rozliczać to dokładnie, gdyż wychodzi kwota: 13,4305079962371 PLN. Pytanie tylko, dlaczego i skąd się biorą te cztery dodatkowe cyfry...