Ilekroć zauważymy zmiany w prognozie pogody z jednego typu na inny, możemy je przypisać napływowi nowej masy powietrza. Do końca kwietnia ukształtuje się typowa dla naszych szerokości geograficznych cyrkulacja strefowa. Znad Atlantyku będą napływać wilgotne, chmurotwórcze masy powietrza, skończy się sucha, słoneczna pogoda trwająca podczas weekendu.
W przypadku wina degustator ocenia jakość trunku na podstawie smaku i bukietu, w przypadku masy powietrza meteorolog charakteryzuje ją na podstawie temperatury i wilgotności. Masa powietrza nabiera charakterystycznej temperatury i wilgotności nad macierzystym regionem zalegania, czyli obszarem źródłowym. Zwykle wzdłuż jej obrzeża zwanego frontem spodziewane są takie wydarzenia pogodowe jak opady deszczu i burze.
Wiosna i lato to czas dla chmur kłębiastych powstających w procesie konwekcji z wznoszących się parceli ogrzanego promieniowaniem słonecznym powietrza. W powietrzu zawsze jest para wodna, z której na czubkach prądów pojawiają się śnieżnobiałe cumulusy. Cumulusy, gdy są płaskie, nazywają się chmurami pięknej pogody, gdy nabierają kalafiorowatych kształtów sygnalizują dobre warunki na deszcz i burzę.
Cumulonimbus ma wszystko co jest potrzebne do powstania burzy - gwałtowne pionowe prądy powietrzne, obszar zlodzenia i różnorodne hydrometeory. Duże krople wody, gradziny, kryształki i bryłki lodowe doznają wewnątrz chmury elektryzacji zderzeniowej, a prądy pionowe separują i przestrzennie ześrodkowują ładunki tak, że Cumulonimbus zamienia się w gigantyczny kondensator na niebie. Pomiędzy naelektryzowanymi obszarami chmury i innymi chmurami oraz ziemią narasta pole elektryczne, które traci swoją energię w postaci wyładowań.
Burza to jedno lub kilka nagłych wyładowań elektryczności atmosferycznej przejawiające się krótkim i silnym błyskiem (błyskawica) oraz suchym trzaskiem lub głuchym dudnieniem (grzmot), niezależnie od tego czy wystąpi opad czy też nie.
Nauczono nas, że najkrótsza odległość między dwoma punktami jest linią prostą, ale dla burzy najkrótszą odległością jest ścieżka najmniejszego oporu elektrycznego. W warunkach burzowych występują wąskie kanały silnie zjonizowanego i dobrze przewodzącego powietrza – plazmy. Takimi kanałami odbywa się przepływ prądów burzy. W ostatnich latach naukowcy podkreślają rolę, jaką w dziedzinie wytwarzania plazmy pełnią, wpadające do atmosfery, pojedyncze cząstki promieniowania kosmicznego - tzw. pęki atmosferyczne.
Pod tropopauzą chmura rozprzestrzeniania się poziomo co powoduje, że jej górna cześć jest znacznie rozleglejsza, daje wrażenie „kowadła”. Z takich chmur można spodziewać się kompletu wiosennych lub letnich zjawisk pogodowych: od zwykłych opadów deszczu i burz, po ulewy, szkwały, duży grad, a nawet trąbę powietrzną.
Jak i w poprzednich latach, od czasu do czasu będziemy mieć do czynienia z takimi zjawiskami i w tym roku, oby nie katastroficznymi.
Barbara Jakubowska
Autorka bloga „Pogoda z Bajką” jest naukowcem, meteorologiem Centralnego Biura Prognoz Meteorologicznych Zespołu w Białymstoku. Często możemy ją usłyszeć w Polskim Radiu Białystok. Ma także profil na Facebooku, gdzie opisuje zjawiska pogodowe.
23.04.2018