Kiedy najgorsza pogoda, niosąca przeziębienia wydaje się być już za nami, pojawia się zaraźliwa, ale przyjemna gorączka świętowania nowego sezonu – wiosny. Choć przeważnie marcowa wiosna nie bywa jeszcze zielona, proporcjonalnie do ilości światła dziennego rośnie chęć bycia na zewnątrz i wyszukiwania pierwszych oznak budzenia się życia w przyrodzie.
Dla społeczności meteorologicznej wiosna przychodzi 1-ego marca a kończy się 31-ego maja. W sytuacji gdy trzeba obliczać średnie wartości parametrów pogodowych czy porównywać sezony na przestrzeni lat, sensowniejsze od astronomicznych jest używanie miesięcznych okresów.
O zimie myślimy jako o najchłodniejszej porze roku, o lecie jako o najcieplejszej, rozdzielająca te sezony wiosna nie może być porą ustabilizowanej pogody. Zmienność wiosennej pogody bierze się stąd, iż inwazje powietrza z niższych i wysokich szerokości geograficznych są wciąż kontrastowe temperaturowo o tej porze roku. Również wilgotność mas powietrza wpływa na postrzeganie sezonu.
Wilgotność powietrza jest skomplikowanym pojęciem. Na co dzień mówimy o wilgotnej pogodzie gdy odczuwamy, że na dworze jest „mokrawo". Jednak cząstki deszczu czy mgły nie tworzą meteorologicznej wilgotności. Wilgoć w meteorologii odnosi się tylko do ilości pary wodnej, tego niewidzialnego gazu w powietrzu unoszącego się pomiędzy cząstkami powietrza i opadów. Cząstki powietrza i pary wodnej ze sobą nie reagują, tylko przebywają obok siebie. Mówiąc krótko, atmosfera jest swoistą gąbką dla pary wodnej.
Wzrokowo nie widzimy więc pary wodnej zawartej w powietrzu. Pojawienie się zdjęć satelitarnych otworzyło meteorologom oczy na wiele niewidocznych aspektów przepływu powietrza w atmosferze. W latach 90. ubiegłego wieku odkryto, iż para wodna w powietrzu może płynąć, długimi na setki kilometrów, korytarzami. To pogodowe zjawisko nazwano rzeką atmosferyczną. Rzeki atmosferyczne mają charakter przejściowy, ich czas życia jest krótki, przeważnie od 1 do 3 dni, ale wykazują silne powiązania z powodziami. Zachodnie wybrzeża USA, Wielkiej Brytanii i Norwegii są podatne na tego typu sytuacje pogodowe.
W USA wyjątkowej smudze wilgoci płynącej znad wód przylegających do Hawajów ku zachodnim wybrzeżom Ameryki nadano wdzięczną nazwę Ananasowy Ekspress (Pineapple Express). Więcej o Pineapple Express można znaleźć w wpisie z dnia 26 lutego na stronie pogodowej Pogoda z Bajką na Facebook-u. Ananasowy Ekspress udowadnia, że reputacja nauki nie musi ucierpieć przy popularyzowaniu jej barwnymi porównaniami. Brakuje tego w polskiej meteorologii.
02.03.2017
Barbara Jakubowska
Autorka bloga „Pogoda z Bajką” jest naukowcem, meteorologiem Centralnego Biura Prognoz Meteorologicznych Zespołu w Białymstoku. Często możemy ją usłyszeć w Polskim Radiu Białystok. Ma także profil na Facebooku, gdzie opisuje zjawiska pogodowe.