Początki kiszenia kapusty sięgają dalekich Chin, później trafiła ona do Europy Wschodniej i do Polski. Ostateczny sposób kiszenia opracowali Niemcy, przesypując kapustę solą i mocno ugniatając.
A cóż takiego jest w kiszonej kapuście, że warto zwrócić na nią uwagę?
Zalety kiszonej kapusty odkrył już Hipokrates. Zawiera ona dużo witaminy C, E, K, a także witamin z grupy B. Jest bogata w związki manganu, cynku, wapnia, potasu i żelaza, wytworzony w czasie fermentacji kwas mlekowy ma dobroczynny wpływ na układ pokarmowy. Kiszona kapusta oczyszcza organizm, ma działanie antynowotworowe, wzmacnia organizm i... pozwala pozbyć się kaca.
Korzystajmy więc z sezonu na kapustę i przygotujmy na zimę pyszną kiszoną kapustę w słoikach.
Kiszona kapusta w słoikach
Składniki:
5 kg świeżej kapusty
5 dużych marchwi
5 łyżek soli
dowolnej wielkości słoiki
Wykonanie:
Kapustę obieramy z wierzchnich liści i szatkujemy, marchew myjemy, obieramy i trzemy na tarce z grubym oczkiem. Poszatkowaną kapustę wrzucamy do miski, dodajemy sól (możemy dodać jej więcej lub mniej) i marchew. Ugniatamy wszystko razem aż kapusta puści sok i zmniejszy swoją objętość. Układamy w wyparzonych słoikach mocno ugniatając aż na powierzchni pojawi się sok. Słoiki wypełniamy tylko do 3/4 wysokości, ponieważ poziom kapusty w czasie kiszenia nam się podniesie. Zamykamy słoiki i jeżeli nam zależy na szybszym uzyskaniu kiszonej kapusty, pozostawiamy na 2-3 dni w domu, a później wynosimy w chłodne miejsce, albo od razu wynosimy do piwnicy. W ten sposób uzyskujemy pyszną, delikatną kapustę na surówkę, bigos czy pierogi. Smacznego!
Halina Raducha
Autorka bloga kulinarnego "Smakołyk" jest prezesem Dąbrowskiego Stowarzyszenie Produktu Lokalnego. Jest zafascynowana lokalną kulturą i tradycją, a jedną z jej pasji jest gotowanie.