Kto oprze się pajdzie swojskiego chleba z solidną porcją smalczyku? Do tego jeszcze chrupiący kiszony ogórek. Wszyscy uwielbiają ten prosty, tradycyjny smak, który kiedyś często gościł na wiejskich stołach. Do przygotowania swojskiego smalczyku nie potrzebujemy specjalnych umiejętności czy produktów. Wystarczy abyśmy nie przypalili zawartości patelni a reszta zrobi się sama. Najlepiej gdybyśmy mieli słoninę lub boczek od zaprzyjaźnionego rolnika ale sklepowy też się nada. Mój smalczyk powstał z samej słoniny i cebuli ale możemy też do niego dodać boczek.
Smalczyk
Składniki:
0,5 kg słoniny
3 cebule
sól
dowolne przyprawy – pieprz, majeranek
Przygotowanie:
Ze słoniny zdejmujemy skórę – jeżeli taką posiada – i kroimy w drobną kostkę. Wrzucamy na patelnię i często mieszając smażymy. Cebulę obieramy i także kroimy w kostkę. Kiedy słoninka jest już trochę wysmażona, dodajemy cebulę i smażymy dalej na małym ogniu aż cebula dobrze się zeszkli. Zdejmujemy z ognia, dodajemy do smaku sól i przyprawy, studzimy i przelewamy do szklanego lub glinianego pojemnika. Wstawiamy do lodówki do zastygnięcia. Podajemy z ciemnym chlebem i kiszonym ogórkiem.
Smacznego!
(hr)