Sokół Sokółka nie zdobył dziś punktu w meczu z Michałowem. W "okręgówce" mieliśmy jedno zwycięstwo (Krynki), jeden remis (Kuźnica) i jedną przegraną (Korycin).
Sokół Sokółka - KS Michałowo 3:4
- Po raz kolejny zostaliśmy skrzywdzeni przez sędziów. Po faulu, do którego doszło około dwa metry przed polem karnym nasz zawodnik zobaczył czerwona kartkę, a arbiter podyktował rzut karny. Wszystko to działo się w 40. minucie spotkania. Michałowo wyszło wtedy na prowadzenie, zrobiło się 1:2 - mówi Zdzisław Sidorowicz, prezes Sokoła Sokółka.
To goście zdobyli pierwszą bramkę w meczu, ale dwie minuty później Sokół odpowiedział celnym trafieniem. Przed przerwą sędzia podyktował feralnego karnego. W drugiej odsłonie meczu Sokół wyrównał, lecz KS Michałowo zdobyło kolejne dwie bramki. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:4.
Sokół zajmuje ostatnie miejsce w tabeli IV ligi, mając na koncie sześć punktów. W następnym meczu zmierzy się na wyjeździe z Magnatem Juchnowiec Kościelny.
Pomorzanka Sejny - KS UM Krynki 1:4
- Pierwszą połowę przespaliśmy, po 45 minutach przegrywaliśmy 1:0. Męska rozmowa w przerwie pomogła, z szatni wyszedł zupełnie inny zespół. Zdobyliśmy cztery gole, w tym dwa z rzutów karnych. W 55. minucie zawodnik gospodarzy zobaczył czerwoną kartkę. Przeciwnicy nie byli nam w stanie dorównać kondycyjnie. Teraz musimy popracować nad tym, aby zacząć wygrywać mecze u siebie - mówi Stanisław Tumiel, kierownik sportowy KS UM.
Krynki znajdują się na siódmym miejscu w tabeli "okręgówki" z dorobkiem 18 punktów. Kolejny mecz zagrają u siebie z Korą Korycin.
Pogranicze Kuźnica - Supraślanka Supraśl 2:2
- Pierwszą bramkę zdobył dla nas Kamil Doroszczyk z rzutu karnego. Goście wyrównali pod koniec pierwszej połowy. Nam zdarzyło się natomiast nie trafić do pustej bramki. Drugiego gola dla Pogranicza strzelił Patryk Taudul. Supraślanka wyrównała siedem minut przed końcem, po kontrataku. Można powiedzieć, że wynik jest sprawiedliwy, choć mieliśmy dogodne sytuacje, których nie udało się wykorzystać - mówi Grzegorz Januszkiewicz, prezes Pogranicza.
Drużyna z Kuźnicy ma na koncie dziewięć punktów i zajmuje 11. miejsce w tabeli "okręgówki". Kolejny mecz rozegra na wyjeździe z Polonia Raczki.
Kora Korycin - Victoria Jedwabne 1:7
- Zmierzyliśmy się dziś z najlepszą ekipą w lidze. Inna sprawa, że nie mamy siedmiu zawodników z podstawowego składu. Gramy młodzieżowcami. Dzisiejsze spotkanie było dla nas zimnym prysznicem. Musimy się podnieść w najbliższym meczu z Krynkami - tłumaczy Marek Brylewicz z Kory.
Zespół z Korycina jest na ósmym miejscu w tabeli klasy okręgowej, ma w dorobku 15 punktów.
(is)