Zespół szczypiornistek z Dąbrowy Białostockiej wygrał dziś pewnie mecz z Reszlem w ćwierćfinałach Mistrzostw Polski w Piłce Ręcznej w kategorii Juniorka Młodsza. Było to już drugie zwycięstwo i dało ono gospodyniom pewny awans do półfinałów.
Wczoraj dąbrowski Szczypiorniak pokonał drużynę z Łodzi.
- To była ważna wygrana. Można powiedzieć, że wczoraj był jeden z najważniejszych naszych meczów, dziś zaś jest ten najważniejszy. Pokonaliśmy Łódź 29:19. Pierwsza połowa była na styku, drużyny się sprawdzały. W drugiej części spotkania odskoczyliśmy na kilka bramek i systematycznie powiększaliśmy swoją przewagę. W końcówce byliśmy już spokojni o wynik - mówi Mirosław Tokajuk, jeden z trenerów Szczypiorniaka, który prowadzi drużynę wraz z Elżbietą Adamowicz, nauczycielką wf w dąbrowskim gimnazjum.
Dziś Szczypiorniak zmierzył się z Reszlem. Gospodynie po raz kolejny udowodniły, że trzeba się z nimi liczyć. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 14:8, całe spotkanie - 28:23. Tym samym drużyna z Dąbrowy wywalczyła sobie awans do półfinałów Mistrzostw Polski.
Jutro Szczypiorniak zagra ostatni mecz - z Kielcami. Początek o godzinie 12 w hali sportowej Zespołu Szkół.
- To są najważniejsze zawody klubowe jeśli chodzi o rozgrywki młodzieżowe. Bardzo jest dla nas ważna licealiada, czy rozgrywki gimnazjady. Ale wiadomo, tam jest nieco inny poziom. Tutaj są najlepsze drużyny z Polski, najlepsze zawodniczki - mówi Mirosław Tokajuk.
Czy w Dąbrowie mogłaby powstać żeńska drużyna seniorska?
- Wiemy, że w Podlaskim Związku Piłki Ręcznej rodzi się taki pomysł, żeby utworzyć trzecia ligę żeńską. Czy do niej wejdziemy - trudno mi powiedzieć w tej chwili. Na pewno mamy podstawy sportowe, żeby wystąpić w trzecioligowych rozgrywkach piłki seniorskiej. Ale długa droga do tego - tłumaczy Mirosław Tokajuk.
Mimo przedświątecznej soboty trybuny na hali sportowej zapełniły się kibicami.
- Piłka ręczna jest w Dąbrowie traktowana trochę jak religia. To sport, który jest od bardzo dawna obecny w podstawówkach, gimnazjum i liceum. Każdy gra u nas w piłkę ręczną, od lat najmłodszych. Efektem jest też zawsze pełna sala na meczach. Żartuję, że czuję się zazdrosny, bo na wczorajszym meczu było więcej ludzi niż na ostatnim spotkaniu seniorskiego Szczypiorniaka. Cieszy nas to, że jest takie zainteresowanie - dodaje trener.
(is)
Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka - Reszel 28:23: