W minioną niedzielę odbył się kolejny rajd z serii Szuter Cup - Szutrowy Puchar. Trasa trzeciej rundy - pod nazwą Warmińskie Szutry - składała się z siedmiu odcinków specjalnych o łącznej długości ponad 56 km. Jak podkreślają uczestnicy, część trasy była bardzo wymagająca. I nie każdy sobie z nią poradził. Rajd ukończyło 18 z 33 startujących załóg. Wśród uczestników znalazł się sokólski team tworzony przez Paulę Kucharewicz oraz Bartosza Dzienisa.
W swoim volkswagenie polo jeżdżącym w barwach firmy Metal-Fach” po raz kolejny wzięli oni udział w imprezie tego formatu. Duet Kucharewicz-Dzienis dojechał do mety z dobrym wynikiem, zajmując trzecie miejsce w swojej klasie oraz siódme w klasyfikacji generalnej.
- Jestem bardzo zadowolona z osiągniętego rezultatu. Już na pierwszych dwóch odcinkach było widać jak trudna i wymagająca jest trasa. Po drodze odpadło wielu znakomitych zawodników, dlatego jesteśmy tym bardziej szczęśliwi, że nie dość, iż udało się nam dojechać do mety, to dodatkowo zajęliśmy niezłą lokatę - mówi Paula Kucharewicz.
Jak wyjaśnia, wraz z każdym kolejnym odcinkiem zespół podkręcał tempo i zwyczajnie jechało się im coraz lepiej.
- Wracamy z rajdu z kolejnymi przejechanych kilometrami i zdobytym nowym doświadczeniem, a myślami jesteśmy już na kolejnym Rajdzie Warmińskim, który zostanie rozegrany już w najbliższy weekend - dodaje.
Ostatni rajd Warmińskie Szutry odbywający się na trasach dawnego Rajdu Kormoran poświęcony jest zmarłemu w zeszłym roku Ryszardowi Wędrowskiemu, człowiekowi, który był wielkim przyjacielem zawodników oraz mentorem licznych zastępów sędziów sportu samochodowego w całej Polsce.
- Korzystając z okazji chciałabym serdecznie podziękować za wsparcie naszego przedsięwzięcia Starostwu Powiatowemu w Sokółce, firmom Metal-Fach, Sokół oraz Nova. Bez ich pomocy nasz udział w rajdach byłby nie możliwy – mówi Paula Kucharewicz.
opr. (is)