Mecz rozegrali w siarczystym mrozie. I wysoko wygrali.
"9 lutego wieczorem na boisku w Sokółce w siarczystym mrozie drużyna LKS Dąb Dąbrowa rozegrała sparingowy mecz z Magnatem Juchnowiec.
Po pierwszej połowie wynik był bezbramkowy, chociaż Dąb od początku dyktował warunki gry. Wysoki pressing już na połowie rywala oraz krótkie dokładne podania uniemożliwiały drużynie z Juchnowca wyprowadzenie groźnej akcji. Dębowi brakowało jednak ostatniego podania i wykończenia akcji. W 45 minucie piłkarze Juchnowca wyszli z kontrą i zdobyli gola, lecz sędzia liniowy odgwizdał pozycję spaloną. Po pierwszej połowie wynik był bezbramkowy.
Na drugą połowę LKS Dąb wyszedł skoncentrowany, z kilkoma zmianami. Od tego momentu obraz gry uległ dużej poprawie. Uaktywniły się skrzydła i cała drużyna zagrała jeszcze bardziej agresywnie. Duża zmienność pozycji, atak pozycyjny i długie utrzymywanie się przy piłce pozwoliło piłkarzom dąbrowskiej drużyny zdobyć pięć bramek (szósta nie uznana po strzale z pozycji spalonej), nie tracąc przy tym żadnej. Piłkarze Magnata nie potrafili znaleźć recepty na tak dobrze grający Dąb i musieli pogodzić się z wysoką porażką" - zrelacjonował spotkanie Michał B. w mailu nadesłanym do redakcji.
Poprzedni mecz kontrolny z drużyną Niemna Grodno zawodnicy z Dąbrowy przegrali 5:0. Dziś Dąb gra sparing w Siedlcach (początek spotkania o 13), 18 lutego - w Łomży, a 21 lutego w Sokółce, gdzie zmierzy się z Sokołem II (początek o godz. 19).
opr. (is)