Wilno jest tak bliskie. Tyle razy tam byłem. Ale do Matki Bożej chociaż raz w życiu trzeba przyjść na nogach. To wyjątkowe miejsce dla nas, Polaków - powiedział nam ksiądz biskup Henryk Ciereszko, który wraz z uczestnikami Ekumenicznej Pielgrzymki Białystok - Grodno - Wilno dotarł wczoraj wieczorem do Szudziałowa. Dziś pątnicy idą do Kuźnicy, a jutro rano przejdą granicę z Białorusią, by dotrzeć do Grodna.
Pielgrzymka do Wilna wyruszyła wczoraj z Białegostoku, po raz 22. Zgromadziła rekordową liczbę pątników.
- W ubiegłym roku było 230 osób, a w tym roku - 300. Wiele jest osób jest spoza naszej diecezji, z Polski. Parafia na pewno na tym zyskuje. Część pielgrzymów nocuje prywatnie, u gospodarzy, a część w szkole - powiedział ksiądz Wacław Dudziuk, proboszcz parafii pw. św. Wincentego Ferreriusza i św. Bartłomieja w Szudziałowie.
Wśród pątników jest także biskup Henryk Ciereszko.
- Idzie się dobrze, choć jest niewątpliwie zmęczenie. Atmosfera jest dobra, wszyscy są pełni mocy i ducha, starają się okazywać sobie życzliwość. Jest naprawdę bardzo sympatycznie. Wędrujemy, myślę że będzie coraz lepiej - stwierdził ksiądz biskup.
Trasa pielgrzymki podzielona jest na dziewięć etapów, w sumie pątnicy mają do pokonania 288 km.
- Większość osób jest spoza naszej diecezji. Ludzie specjalnie tu przyjeżdżają. Mamy pielgrzymów z Wrocławia, Bielska-Białej, Chełma. Specyfiką tej pielgrzymki jest fakt, że idziemy przez trzy kraje: Polskę, Białoruś i Litwę do Ostrej Bramy. Są więc spotkania z różnymi osobami. Jest także dużo okazywanej gościnności, serdeczności. Ludzie podejmują pielgrzymów tym, co posiadają. Czuje się serdeczność i przeżycie - powiedział ksiądz biskup Henryk Ciereszko.
Pielgrzymka to także odniesienia do historii.
- Matka Boża Miłosierdzia, Ostra Brama... Przypominamy sobie, czym były Kresy dla Polski i skąd wywodzi się wiele znanych postaci i Kościoła, jak chociażby błogosławiony ksiądz Michał Sopoćko. Nasi wieszczowie - Mickiewicz, Słowacki - to przecież Wilno. To nadaje swoistego klimatu. Na pewno pielgrzymka ubogaca także mieszkańców miejscowości, przez które przechodzimy. Ogarnia się wszak modlitwą te osoby, które spotykamy. Zapewne dla nich także ważne są spotkania z pątnikami. Gdy widzi się wędrujących pielgrzymów, może zmęczonych, ale pogodnych - to coś budzi w człowieku - dodał ksiądz biskup.
W tym roku pielgrzymka do Wilna przebiega ona pod hasłem "Kto wierzy, nigdy nie jest sam". Jest też dziękczynieniem za kanonizację Jana Pawła II. Dziś pątnicy idą z Szudziałowa do Kuźnicy. Jutro przekraczają granicę z Białorusią. Do Ostrej Bramy mają dotrzeć 24 sierpnia po południu.
(is)
Ekumeniczna Pielgrzymka Białystok - Grodno - Wilno w Szudziałowie: