Inaczej niż w minionych latach przebiegały Nocne Misteria Leśne w Poczopku. Głównym punktem programu był koncert Joanny Kondrat z zespołem, promujący najnowszy krążek artystki zatytułowany „Karma”. Była to jednocześnie premiera albumu.
- Wielu z radia nie wierzyło, że ktoś tu przyjedzie. Kiedy im pokażę zdjęcia, spadną z krzesła - mówiła Joanna Kondrat po swoim występie, który odbył się w sobotę wieczorem w parku w Poczopku. Zespół zainstalował się w samym środku kręgu megalitów.
- W tym roku formuła imprezy jest nieco inna niż zazwyczaj. Przez ostatnie pięć lat to były raczej wędrówki po puszczy, podglądanie przyrody. W tym roku dzięki uprzejmości pani Joanny Kondrat, którą poznaliśmy przez pana nadleśniczego z Bartoszyc, udało się zorganizować niecodzienny koncert. Dodatkowo można też było obejrzeć film „Cztery pory roku” Andrzeja Kondratiuka - powiedział nam Aleksander Lickiewicz, nadleśniczy Nadleśnictwa Krynki z siedzibą w Poczopku.
Oprócz muzyki i filmu goście mieli okazję na podglądanie gwiazd i planet - dzięki pomocy grupy astronomów. Można było m.in. zobaczyć pierścienie Saturna i Marsa, który jednak szybko skrył się za drzewami. Swoje stanowisko mieli także funkcjonariusze Straży Granicznej.
Leśne Misteria zakończyły się wspólnym ogniskiem i gawędą przy gwiazdach.
(is)
Nocne Misteria Leśne w Poczopku:
Joanna Kondrat. Karma:
Karma. Making off: